Korwin-Mikke dla wPolsce.pl: Celem Koalicji Propolskiej jest r...ć Unię Europejską. Z naszych list wystartują Kresowianie

Celem Koalicji Propolskiej jest r…ć Unię Europejską - powiedział w telewizji wPolsce.pl Janusz Korwin-Mikke. Zapowiedział, że na listach Koalicji Propolskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego wystartują środowiska Kresowian.

Celem Koalicji Propolskiej jest r…ć Unię Europejską. To jest pytanie czy uda ja się rozwalić czy tylko cofnąć do stanu EWG, czy też trzeba będzie z niej wyjść. Zobaczymy

— mówi w telewizji wPolsce.pl Janusz Korwin-Mikke, polityk. Dodał, że do Koalicji Propolskiej dołączą Kresowianie.

Niektórzy chcą cofnąć Unię do stanu EWG

— w tym kontekście wskazał na Liroya i Jakubiaka.

Cała reszta jest za Polexitem albo za rozwaleniem Unii

— wskazał.

Zrobienie Polexitu jest niebezpieczne, bo będziemy mieli na granicy zdychającego potwora. Zdychający potwór jest niebezpieczny. Lepiej postarać się ją rozwalić

— ocenił.

Stwierdził, że UE łatwiej jest rozwalić będąc w jej środku, w Parlamencie Europejskim.

Przez 3,5 roku gadałem w Unii. Myślałem, że to wszystko spływa jak woda po kaczce, a tutaj okazało się, że Juncker prawie dokładnie to samo powtórzył wszystko co ja mówiłem w czerwcu ubiegłego roku. Widocznie ktoś tego słucha

— wskazał.

Mówił jak można zniszczyć Unię.

Trzeba przekonywać ludzi, którzy nią rządzą, że to jest zły projekt i on się nie uda.

Jak upadła PRL? Ludzie stracili wiarę w PRL i w socjalizm. To samo było ze Związkiem Sowieckim

— przypomniał.

Odniósł się też do dwudziestoletniej obecności Polski w NATO:

Pakt nas niby chroni, ale w chwili gdy Ukraina jest państwem sojuszniczym z USA to nas przed Ukrainą też nie chroni, gdyby Ukraina chciała Przemyśl czy Chełm

Przekonywał, że jest takie niebezpieczeństwo.

Zwolenników Stepana Bandery jest znacznie więcej na Ukrainie niż było w Niemczech zwolenników NSDAP na pięć lat przed objęciem przez Hitlera rządów

— ocenił.

Powiedział, że według PKW partia KORWiN istnieje.

Partia istnieje. Nie wiem jak się nazywamy, bo sądy co chwila zmieniają zdanie

— podkreślił.

ems