"Gazeta Wyborcza" podsyca emocje wokół protestów nauczycieli: Związkowcy tracą cierpliwość. "Solidarność" chce podwyżek

„Gazeta Wyborcza” nieustannie próbuje rozgrywać strajk nauczycieli, atakując przy tym rząd. Redakcja z Czerskiej już z okładki krzyczy do czytelnika, że „Solidarność” zaczyna tracić cierpliwość. O co chodzi? To jest już wyjaśnione dużo mniejszą czcionką.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. Większość szkół chce uczestniczyć w strajku nauczycieli? Bzdura! W spór zbiorowy weszło zaledwie 22 proc. placówek!

Morawiecki gotowy na spotkanie z nauczycielami. „Chciałbym, żeby wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego wynosiło 6 tys. zł”

Chodzi o Sekcję Oświaty Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność”. Siedmioro związkowców rozpoczęli okupację małopolskiego kuratorium. Wcześniej jednak wręczyli kurator Barbarze Nowak swoje postulaty – podniesienie wynagrodzenia zasadniczego pracowników oświaty o 15 proc. w 2019 roku, z wyrównaniem od stycznia, i kolejne 15 proc. w 2020 roku.

Domagają się również wycofania przepisów dotyczących wydłużonej ścieżki awansu zawodowego i powrót do poprzednich rozwiązań, jeśli chodzi o ocenę pracy nauczycieli.

Po przedstawieniu swoich postulatów protestujący stwierdzili, że nie wyjdą z kuratorium, dopóki nie spotka się z nimi premier Morawiecki albo minister Anna Zalewska.

To, co robimy, jest wyrazem naszego sprzeciwu wobec braku szacunku dla pracowników oświaty, niskim płacom

– mówili w rozmowie z „GW” protestujący.

Stwierdzili także, że pracownicy oświaty wcale nie mają więcej wolnego czasu niż inne grupy zawodowe.

Co ciekawe, protestujący związkowcy powiedzieli, że nie chcą mieszać do protestu dzieci, które byłyby zakładnikami ich żądań, dlatego zdecydowali się na inna formę wyrażenia niezadowolenia niż ZNP.

Zdaniem „Wyborczej” małopolska kurator oświaty przekazała żądania protestujących stronie rządowej.

ZOBACZ TEŻ: WYWIAD. Wiceminister edukacji: Zakładamy, że nauczyciele wypełnią swoje obowiązki. Zaplanowaliśmy dla nich trzy podwyżki

Nauczyciele zarabiają podobnie jak posłowie? Szefowa MEN przeprasza za słowa Suskiego: Każdemu z nich należy się szacunek

wkt/”GW”