To nie jest burza, tylko huragan kłamstw i oszczerstw. Deklaracja LGBT+ mówi o tym, że w Warszawie nie będzie miejsca dla nienawiści i nietolerancji. I o tym, że chcemy by osoby LGBT czuły się bezpiecznie
—przekonuje w rozmowie z „SE” Paweł Rabiej, wiceprezydent Warszawy.
PiS wyssał z palca różne bzdury, których w deklaracji nie ma. Choćby to, że ktoś chce uczyć dzieci masturbacji. Niby kto?!
—dodaje.
Wiceprezydent pytany pytany o spotkania edukatorów seksualnych z dziećmi od 0 do 4 lat, powiedział:
Wierutna bzdura. Nie ma w Deklaracji nic o tym, że edukacja ma być w przedszkolach. Naprawdę zastanawiam się co mają w głowie ludzie, którzy to zmyślają
—podkreśla.
Rabiej odniósł się również do zaleceń WHO, o których wspomina deklaracja LGBT.
Ani rodzice, ani Rzecznik nie powinni się tego obawiać. Jego słowa potwierdzają jednak, że nie jest chyba zbyt dobrze przygotowany do swojej funkcji. Zajęcia zgodne ze standardami WHO odbywają się w wielu krajach! Nawet w Polsce, m.in. w Łodzi, gdzie do szkoły chodzą jego własne dzieci, są pozalekcyjne zajęcia z edukacji seksualnej zgodne ze standardami WHO. I chodzą na nie te dzieci, których rodzice wyrażą na to zgodę
—powiedział.
kk/”SE”
-
W najnowszym numerze „Sieci”: Czy Polacy chcą więcej LGBT? To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437582-wszyscy-sie-myla-tylko-nie-on-rabiej-broni-deklaracji-lgbt