Jeśli wygramy w maju, będzie nam dużo łatwiej zwyciężyć jesienią, choćby dlatego, że będziemy czuli wiatr w żaglach. Będą lepsze emocje, będzie więcej optymizmu, wiary we własne siły – mówi na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” Tomasz Poręba, europoseł, szef kampanii wyborczej PiS w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego.
W rozmowie z Jackiem Karnowskim Tomasz Poręba mówi o zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego, planach na rozwój kraju, potrzebie mobilizacji wyborców i zbieraniu energii na wybory jesienne. Zapytany o możliwą wygraną opozycji, polityk odpowiada:
Na pewno na to liczy, ale będę konsekwentnie powtarzał, że nie oglądamy się na to, co robi i myśli konkurencja, skupiamy się na naszych działaniach. Chcemy – i myślę, że nam się to udaje – wejść w ten rok wyborczy możliwie mocno, chcemy uzyskać dobrą dynamikę. Pamiętajmy, że wybory do PE są dla PiS zawsze bardzo trudne i jeśli one przyniosą nam zwycięstwo, to będzie to dobry prognostyk przed wyborami do Sejmu i Senatu. Ale by to osiągnąć, musimy zmobilizować swoich wyborców. (…) Wielu naszych wyborców traktuje wybory europejskie mniej poważnie niż wybory krajowe, ponieważ dotyczą one spraw dalekich i niektórym wyborcom trudno jest dostrzec związek między ich życiem a tym, co dzieje się w Brukseli. Przekonanie tych osób, że jednak warto i trzeba pójść do lokalu wyborczego, jest dla nas kluczowe. Tym bardziej że w skali ogólnopolskiej możemy się spodziewać frekwencji wyższej niż pięć lat temu. Będziemy naszym wyborcom pokazywali znaczenie Parlamentu Europejskiego, ale także będziemy mówili, że maj to pierwszy krok do zwycięstwa jesienią.
Budzące wiele emocji programy socjalne mają zarówno wielu zwolenników, jak i krytyków. W związku ze zbliżającym się strajkiem nauczycieli rodzi się pytanie, czy nie należałoby przeznaczyć większej ilości środków finansowych na zaspokojenie roszczeń precyzyjniej dobranych grup społecznych.
Piątka Kaczyńskiego to logiczny ciąg dalszy wcześniejszych propozycji programowych. Co ważne, propozycji zrealizowanych. Mówimy Polakom, że potrafimy pchać polskie sprawy do przodu, że mamy coś, co ja uważam za rzecz w polityce bezcenną, a więc sprawczość. Jeśli coś obiecamy, to na pewno nie zawiedziemy. Wreszcie wysyłamy mocny sygnał do naszych rodaków, że szliśmy po władzę po to, by to im żyło się lepiej, by to oni korzystali z owoców rozwoju. By nie było tak jak za Platformy, gdy zadłużenie państwa wzrosło dwukrotnie, zabrano ludziom OFE, podwyższano podatki, a pieniędzy dla zwykłych ludzi nie było. Na tamtych rządach korzystały mafie VAT-owskie, różni kolesie, wąska elita medialno-biznesowa. (…) Jeśli ktoś spojrzy obiektywnie na zapowiedzi strajku nauczycieli, to musi dostrzec, że szef ZNP pan Sławomir Broniarz faktycznie jest już politykiem opozycji. Niemal każde jego działanie jest tak pomyślane, by dokuczyć rządowi PiS. To po pierwsze. Po drugie, nawet „Gazeta Wyborcza” na swojej słynnej okładce, potępiającej „rozdawnictwo” naszego rządu, przyznała, że nauczyciele za rządów PiS dostali realną podwyżkę w wysokości 16 proc. Dodam, że w czasach rządów PO-PSL pensje nauczycielskie były zamrożone. Po trzecie, z naszych nowych propozycji skorzystają zarówno nauczyciele, jak i np. osoby niepełnosprawne. To są programy powszechne
— wskazuje Poręba.
W odpowiedzi na „Piątkę Kaczyńskiego” niektórzy komentatorzy spekulują, że jest ona objawem paniki obozu rządzącego po sprawie taśm Birgfellnera oraz po awanturze wokół zarobków w NBP.
Bzdura. Wiele komentarzy, które można spotkać w polskich mediach, zasługuje jedynie na uśmiech, tak bardzo są oderwane od realnych wydarzeń. Potrafimy wychodzić z kłopotów, np. na kwestię zarobków w NBP zareagowaliśmy szybko i uczciwie, przyjmując ustawę o jawności pensji. A sprawa taśm to po prostu brutalna próba zaatakowania naszego lidera, która szybko okazała się jednak zwykłym, na siłę ciągniętym niewypałem. Podstawy poparcia dla PiS są bardzo solidne i jeśli nadal będziemy konsekwentnie zmieniać na lepsze życie polskich rodzin, dbać o szybki rozwój gospodarczy, jeśli będziemy z ludźmi, pokornie wsłuchując się w ich głosy, i nie wpadniemy w pychę, nasze rządy potrwają bardzo długo
— wyjaśnia temat Poręba.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 11 marca br., także w formie e-wydania na www.wsieciprawdy.pl.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437573-poreba-w-sieci-jestesmy-kilka-krokow-przed-opozycja