Szczegółów sprawy, jak sam mówi, nie zna, ale chętnie się na jej temat wypowiada! Mowa o pośle Borysie Budce, który zaklina rzeczywistość i twierdzi, że zatrzymania byłego asystenta i brata Elżbiety Bieńkowskiej to próba „przykrycia” rzekomych wpadek PiS z weekendu. Widać, że Platforma Obywatelska zaczyna gonić w piętkę i boi się afer z czasów, gdy rządziła Polską.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Brat oraz b. asystent Elżbiety Bieńkowskiej zatrzymani! Lech B. ma usłyszeć m.in. zarzut wyprania 11 mln zł
Zatrzymanie b. asystenta i brata unijnej komisarz Elżbiety Bieńkowskiej to próba przykrycia wydarzeń z weekendu i wypowiedzi polityków PiS, które padły podczas konwencji tej partii .(…)Sprawa dosyć oczywista, jeżeli chodzi o czas, miejsce. Nie bez przyczyny poniedziałek zaczyna się od zatrzymania kogokolwiek, bo myślę, że czas przykryć to, co miało miejsce w weekend, czyli haniebne słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego, haniebne grafiki, które tworzone są przez parlamentarzystów PiS, haniebne odwoływanie się do najgorszych wzorców propagandy z epoki słusznie minionej, haniebne szukanie wśród osób z mniejszości jakichś wrogów społecznych.
– pieklił się Budka podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Katowicach.
Myślę, że ktoś w PiS-ie zrozumiał, że nie tędy droga i teraz będą kolejne jakieś tam zatrzymania.
– dodał polityk.
Co ciekawe, Borys Budka o sprawie i zarzutach wobec zatrzymanych urzędników nie ma zielonego pojęcia i jak sam zaznaczył, „o szczegóły sprawy trzeba pytać w prokuraturze, bo nie ma wiedzy na ten temat”. Wściekłość polityków PO i ich zapowiedzi „likwidacji” CBA” nie mogą dziwić. Ludzie związani z poprzednią władzą panicznie boją się odpowiedzialności za swoje czyny i zaniechania.
Dziś, funkcjonariusze katowickiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali pięciu śląskich przedsiębiorców i notariusza prowadzącego kancelarię notarialną w Tychach. Śledztwo dotyczy podejrzenia popełnienia oszustw na szkodę Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, podmiotów gospodarczych i osób prywatnych.
Wśród zatrzymanych w poniedziałek przez CBA jest brat komisarz UE Elżbiety Bieńkowskiej - Jarosław M. oraz były asystent Bieńkowskiej, która wcześniej była senatorem, Lech B., który miał kierować grupą przestępczą zajmującą się przestępstwami gospodarczymi. Ustalenia śledczych wskazują na usiłowanie wyłudzenia 10 mln zł z beskidzkiej Grupy Producentów Owoców i Warzyw oraz wyłudzenie z NCBR ponad 2 mln zł. Postępowanie obejmuje także podejrzenie powoływania się na wpływy u osób publicznych, udział w zorganizowanej grupie przestępczej popełniającej przestępstwa gospodarcze oraz karno-skarbowe i pranie pieniędzy.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437483-zatrzymania-znajomych-bienkowskiej-ustawka-budka-szokuje