Łączenie mojej osoby z dzisiejszymi zatrzymaniami CBA pozostaje w jawnej sprzeczności z faktami, co jednoznacznie zostało ustalone w 2014 roku - napisała na Twitterze unijna komisarz ds. rynku wewnętrznego Elżbieta Bieńkowska.
CBA zatrzymało w poniedziałek sześć osób m.in. w sprawie wyłudzenia 2 mln zł na szkodę Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Wśród zatrzymanych przez CBA jest brat komisarz UE Elżbiety Bieńkowskiej, Jarosław M. - dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa. Kolejnym z zatrzymanych jest Lech B., były asystent Bieńkowskiej w czasach, gdy była ona senatorem. Prokuratura Okręgowa w Katowicach zamierza mu postawić zarzut wyprania 11 milionów złotych oraz kierowania grupą przestępczą
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Brat oraz b. asystent Elżbiety Bieńkowskiej zatrzymani! Lech B. ma usłyszeć m.in. zarzut wyprania 11 mln zł
Do zdarzenia odniosła się sama Elżbieta Bieńkowska.
Łączenie mojej osoby z dzisiejszymi zatrzymaniami CBA pozostaje w jawnej sprzeczności z faktami, co jednoznacznie zostało ustalone w 2014 roku. Proszę nie używać mojego nazwiska i wizerunku do medialnego pozycjonowania działalności CBA i Prokuratury
— napisała na Twitterze unijna komisarz.
Jak informuje Prokuratura Krajowa, grupa miała działać od października 2012 r. do grudnia 2018 r. Dokonywała m.in. przestępstw korupcyjnych, skarbowych i przeciwko obrotowi gospodarczemu, a także wyłudzeń kredytów i dotacji z funduszy unijnych. Miała się też dopuścić prania pieniędzy pochodzących z tych przestępstw.
CZYTAJ WIĘCEJ: Elżbieta Bieńkowska unika prokuratury? Ma być przesłuchana ws. powoływania się na wpływy przez ks. Sowę
kpc/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437475-zatrzymano-jej-brata-i-b-asystenta-bienkowska-zabiera-glos