LGBT jest ważną osią sporu i nieprzypadkowo została dobrana przez PiS. Jest to niezwykle ważna sprawa. Na tym gruncie rozgrywa się przyszłość Europy - ocenia w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Mieczysław Ryba, historyk, radny PiS do sejmiku województwa lubelskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes PiS ostrzega przed LGBT: Będziemy bronić rodziny! Ale ci, którzy zaczną nas atakować, będą mówić o tolerancji. PiS jest tolerancyjne

LGBT jest ważną osią sporu i nieprzypadkowo została dobrana przez PiS. Jest to niezwykle ważna sprawa. Na tym gruncie rozgrywa się przyszłość Europy. Albo nasz kontynent będzie klasycznie europejski i chrześcijański albo Europa będzie rewolucyjna i w jakiejś dłuższej perspektywie nie będzie tym, co ją stanowiło. A przechodząc na grunt wewnętrznej walki politycznej ten temat jest ważny przede wszystkim dlatego, że prezydent Trzaskowski podjął ofensywę LGBT w Warszawie. Ta ofensywa pokazuje aż nadto, że wybory samorządowe są okazją do wprowadzania edukacji LGBT do szkół. Mimo wszystko, w społeczeństwie polskim zdecydowana większość jest przeciwna takim rozwiązaniom. Tę oś sporu, którą ujawniła Platforma przez swoje działania jest bardzo korzystna dla PiS

— mówi prof. Ryba.

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Konwencja PiS w Jasionce. Prezes Kaczyński: „Nikt nie będzie mógł powiedzieć, że co wolno Francji i Niemcom, to tego nie wolno Polsce”

Przypomina, że Koalicja Europejska została zbudowana na sprzecznościach ideowych.

Znajdziemy podobieństwa ideologiczne między Zielonymi, SLD i Nowoczesną. Ale przecież nie cały elektorat PO jest za LGBT. Jest całe centrum, które tego nie chce. Z wyborców PSL praktycznie nikt nie jest zwolennikiem LGBT. A więc podniesienie tego problemu do rangi dyskursu publicznego stawia w arcyniekorzystnej sytuacji Koalicję, szczególnie jej człon chadecki, czyli PSL. PiS może też spokojnie powalczyć o elektorat centrowy

— wskazuje rozmówca portalu wPolityce.pl.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dobra mina do złej gry? Kosiniak-Kamysz uspokaja: Nie ma buntu w PSL po dołączeniu do Koalicji Europejskiej

W PSL wrze! Doły partyjne nie chcą Koalicji Europejskiej. „Powiem wprost: Kosiniak zniszczył nam partię”

Podniesienie kwestii LGBT mobilizuje najtwardszy elektorat. Wybory europejskie charakteryzują się niską frekwencją, wygra w nich ten, kto jest w stanie zmobilizować twardy elektorat. Najtwardszym elektoratem PiS są głęboko wierzący katolicy przywiązani do patriotyzmu. Oni są zawsze wierni w wyborach prawicy. Ich mobilizacja poprzez wskazanie o co toczy się wojna ideologiczna jest kluczem do zwycięstwa PiS. Ten elektorat jest trochę rozczarowany do PiS w związku z brakiem podjęcia ustawy chroniącej życie, ale sprzeciw wobec LGBT trochę osłabi to rozczarowanie

— ocenia prof. Ryba.

Wsparciem dla PiS w wyborach europejskich mają być zaproponowane przez partię rządzącą programy społeczne.

Programy społeczne są bardzo ważne, bo dają konkretne pieniądze rodzinom. Ważne jest też to, że osoby startujące z pierwszych miejsc list wyborczych PiS podpisywały deklarację obrony interesu narodowego w Unii Europejskiej. Szczególnie ma to dotyczyć aspektów gospodarczych. Wszystko to spina się w jednorodny program prawicowy i stawia w bardzo niewygodnej sytuacji tzw. Koalicję Europejską. Zrobić taką koalicję to nie problem, ale praktycznie niemożliwe jest zsumowanie jej głosy w konkretnym głosowaniu w konfrontacji, która stoi przed Polską

— podkreśla.

not. ems.