Międzynarodowy Związek Pamięci o Holokauście wystosował oświadczenie dotyczące zakłócenia międzynarodowej konferencji w Paryżu „Nowa polska szkoła historii i Holokaustu”. Problem jednak w tym, że do żadnego incydentu nie doszło…
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prof. Żaryn obnaża kłamstwa wokół konferencji w Paryżu i apeluje: Natychmiast należy zmienić kierownictwo PAN we Francji
Zdaniem IHRA, „zorganizowana grupa polskich nacjonalistów chcieli przerwać debatę i nękali prelegentów”. Dodano, że wypowiedzi o charakterze antysemicki zgłoszono do prokuratury.
Co więcej, Związek pochwalił reakcję prezesa PAN, który również wydał oświadczenie, w którym mówił o zakłócaniu konferencji.
Doceniamy również interwencję francuskiego rządu wobec polskich władz, broniąc nieocenzurowanej dyskusji akademickiej. Odrzucamy mowę nienawiści, pochwalając incydent, który krąży w mediach społecznościowych i publicznych, i popieramy oświadczenie wydane przez organizatorów potępiające groźby i zastraszanie naukowców. Oferujemy organizatorom i wszystkim badaczom nasze pełne wsparcie
– oświadczył IHRA.
Co ciekawe, ani słowem nie wspomniano o odpowiedzi, jaką w formie listu wystosował do francuskiej minister wicepremier Jarosław Gowin.
Przypomnijmy, że szef Porozumienia stanowczo podkreślił, że trudno jest mu jednoznacznie stwierdzić, czy w trakcie konferencji doszło do antysemickich wypowiedzi.
Z zebranych relacji wynika, że nie miały one miejsca. Natomiast jeżeli padły w kuluarach pod adresem prelegentów obraźliwe słowa, które miały wydźwięk antysemicki to takie zachowanie jest w oczywisty sposób nieakceptowalne
– napisał wicepremier Gowin, dodając, że ma nadzieję, iż francuska minister zrozumiała, że jej obawy że polski rząd mógłby ograniczać wolność badań naukowych czy tolerować jakiekolwiek ekscesy antysemickie są niepotrzebne.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gowin odpowiada francuskiej minister: Cieszę się z Pani słów potępiających antysemityzm. Wiem, jak ogromnym problemem jest we Francji
Związek wezwał też 32 kraje członkowskie do wyrażenia sprzeciwu wobec prób tłumienia i podważania badań historycznych.
Przypomnijmy, że brak jakichkolwiek antysemickich incydentów potwierdził portalowi wPolityce.pl działacz Polonii, który był obecny na konferencji.
Byłem na konferencji o Holokauście w Paryżu. Nie było żadnych antysemickich okrzyków. Nikt nie przerywał wystąpień prelegentów. Ludzie słuchali wystąpień prelegentów w ciszy, chociaż słowa, które padały wywoływały poruszenie. Padały natomiast antypolskie hasła z ust naukowców z Polski. To zdarzenie niesamowicie wstrząsnęło Polonią we Francji. Zastanawiam się kto tym ludziom daje pieniądze na prowadzenie pseudo badań naukowych
– podkreślił w rozmowie z wPolityce.pl Andrzej Woda, działacz polonijny we Francji.
Warto również zwrócić uwagę, jak wiele skandalicznych oskarżeń padło podczas tej konferencji w kierunku Polski.
Padały oskarżenia o to, że „polska nauka podlega totalitarnej władzy w Polsce”, że Polacy zabijali więcej Żydów niż Niemcy oraz, że Polacy nie robili nic, by ratować Żydów.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Skandaliczne słowa Grossa w Paryżu: „Polacy zabili na wsiach więcej Żydów niż Niemcy”. Relacja uczestnika konferencji
wkt/FB/International Holocaust Remembrance Alliance - IHRA
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437150-byle-przylozyc-ihra-protestuje-ws-ataku-ktorego-nie-bylo