Seria skandali zepchnęła PiS do defensywy. W walce o przychylność wyborców, polski rząd zaproponował szereg dobrodziejstw socjalnych. Czy zapewnią one partii Jarosława Kaczyńskiego kolejne zwycięstwa? - zastanawia się monachijski dziennik „Sueddeutsche Zeitung”
Według korespondenta gazety w Warszawie Floriana Hassela „w maju ponad jedna czwarta mieszkańców Polski ucieszy się nie tylko z powodu nadejścia wiosny: 9,7 mln polskich emerytów otrzyma nadzwyczajną wypłatę w wysokości ponad 200 euro”.
Prezent od rządu kierowanego przez narodowo-populistyczną partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS) nadejdzie kilka dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego 26 maja, pierwszymi z trzech wyborów w ciągu jednego roku
—wyjaśnia Florian Hassel. Jak przekonuje PiS rozdaje pieniądze ponieważ „znalazł się w roku wyborczym w defensywie, a opozycja demonstruje nową siłę”.
Hassel przyznaje, że „nacjonalistyczna polityka” i „konfrontacja z UE” nie odebrały co prawda PiS wyborców, jednak jego zdaniem partia, która w 2015 roku, po skandalach poprzedniego rządu, przejęła władzę w glorii siły o czystych rękach, „wstrząsana jest szeregiem małych i dużych skandali”.
Zdaniem „SZ” rysy pojawiły się także na wizerunku szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na poparcie swojej tezy Hassel przypomina o „skandalu” z planowaną budową dwóch wieżowców przez spółkę Srebrna w Warszawie. Autor zwraca uwagę, że austriacki biznesmen Gerald Birgfellner, który doprowadził do ujawnienia sprawy, przesłuchany został aż cztery razy, natomiast Kaczyński ani razu. Prokuratura nie podjęła dotychczas decyzji o wdrożeniu śledztwa lub umorzeniu postępowania.
Rząd kontroluje publiczną telewizję TVP, która przede wszystkim na wsi jest jedynym źródłem informacji dla wielu Polaków, i wykorzystuje ją do propagandy. Dlatego wielu wiernych wyborców PiS nie dowiaduje się o takich sprawach lub dowiaduje się o nich w sposób wypaczony
—pisze Hassel. Pomimo tego – zaznacza – poparcie dla PiS spadło z 40 proc. do, w zależności od sondażu, 35 lub nawet 29 proc. Niemiecki dziennikarz zwraca uwagę, że na kongresie programowym PiS 23 lutego mało mówiono o programie, a dużo o nowych „dobrodziejstwach” dla ludności, jak choćby specjalnej wypłacie dla emerytów czy zwolnieniu młodych osób z podatku.
Hassel przypomina, że w 2015 roku PiS zdobył tylko 37,6 proc. głosów, pomimo tego mógł rządzić z absolutną większością, ponieważ kilka innych partii nie przekroczyło progu wyborczego.
Powtórka tego sukcesu jest w świetle aktualnych sondaży nieprawdopodobna
—pisze dziennikarz „SZ”. W osobnym materiale zamieszczonym w tym samym wydaniu „SZ” Hassel przedstawia niemieckim czytelnikom Koalicję Europejską – szeroki sojusz partii opozycyjnych. Jego zdaniem polska opozycja „ma jak najbardziej szansę na odsunięcie narodowo-populistycznego PiS od władzy”.
Niemiecki dziennikarz wspomina też o „Wiośnie” Roberta Biedronia - potencjalnym partnerze Koalicji Obywatelskiej. Zastanawia się również nad szansą powrotu do polityki Donalda Tuska.
Jak widać, żurnaliści zza Odry nawet nie silą się na udawanie bezstronności. Maski już dawno opadły.
JJW, sueddeutsche.de, dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437137-sueddeutsche-zeitung-pis-jest-w-defensywie