Czytelnicy „Gazety Wyborczej” nie raz udowodnili, że żyją w zupełnie innej rzeczywistości – tak samo, jak redakcja z Czerskiej. Jednak popularność w sieci zdobywa list emerytki, w którym ta prosi „Wyborczą” o radę w dość nietypowej sprawie.
Kobieta napisała do „Gazety Wyborczej” po pomoc, bo nie chce… trzynastej emerytury, którą uważa za „kupczenie głosami”.
Mam prośbę, czy „Wyborcza” nie mogłaby zasięgnąć informacji, co powinien zrobić emeryt, aby nie otrzymać tej nieszczęsnej trzynastki? Nie zgadzam się na tak ohydne kupczenie głosami wyborców
– napisała kobieta.
Piszę, bo widzę taki problem, że jeśli ja zwrócę się z tym pytaniem, to uzyskam odpowiedź, że nie ma takiej opcji: muszę przyjąć te pieniądze, a potem mogę wydać na szczytny cel
– żaliła się emerytka.
Co ciekawe, kobieta zapewniała, że nie chce dostać dodatkowych pieniędzy, mimo tego, że nie ma wysokiej emerytury.
Na je „dramatyczny” list uwagę zwrócili internauci.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437115-emerytka-nie-chce-13-emerytury-o-pomoc-prosi-gw