Jeszcze nie wybrano sędziego na wakat po Wojciechu Chermelińskim w Państwowej Komisji Wyborczej, a już atakuje się kandydatów przyczepiając im „gębę” „dobrozmianowców”. Chodzi o sędziów Trybunału Konstytucyjnego Grzegorza Jędrejka oraz Michała Warcińskiego. Jest wielce prawdopodobne, że ten pierwszy obejmie wakat po sędzim Wojciechu Hermelińskim, który złoży swój urząd 29 marca.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kończy się kadencja szefa PKW. Następce wskaże prezes TK. Hermeliński powiela narrację opozycji o „sędziach dublerach”
Sylwetki obu sędziów przedstawia dziziaj „Dziennika Gazeta Prawna”. Obaj, mimo gigantycznego doświadczenia i dorobku zostali zaatakowani przez „anonimowych rozmówców” gazety. „Jedynym” plusem obu kandydatów jest wefług informatorów DGP fakt, iż „nie są dublerami”
Zdaniem jednego z naszych rozmówców, najważniejsze, że panowie Jędrejek i Warciński nie są tzw. sędziami-dublerami. - Inaczej kontrowersje, które urosły wokół tego tematu, przeniosły by się w jakiejś części z Trybunału Konstytucyjnego na PKW. Każda decyzja takich sędziów byłaby podważana na wszelkie możliwe sposoby - mówi nasze źródło.
– czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej, która powtarza manipulację o „podważalności” decyzji sędziów TK.
Po tym „pozytywnym” wstępie następują insynuacje i plotki rozsiewane w PKW o kandydatach z Trybunału Konstytucyjnego.
O obu sędziach na korytarzach PKW mówi się: „dobrozmianowcy”. Grzegorz Jędrejek (…) w niedawnej rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz (portal wyborcza.pl) bronił obecnej prezes TK, gdy był pytany np. o jej decyzje odnośnie składów orzekających. (…) Z kolei zapytany przez dziennikarkę o to, czy nie wahał się kandydować w 2017 r. do trybunału po tym, jakie negatywne emocje narosły wokół tej instytucji, odpowiedział: - Każdy prawnik się zastanawia nad taką propozycją, ale nie miałem oporów moralnych, żeby taką propozycję przyjąć. Jestem rekomendowany przez PiS, ale nigdy nie byłem członkiem partii politycznej - zaznaczył sędzia Jędrejek.
– pisze DGP.
Inny rozmówca redakcji miał stwierdzić, że inny kandydat z TK, czyli sędzia Michał Warciński, to „mały Muszyński”.
Tymczasem obaj sędziowie to wybitni prawnicy z olbrzymim dorobkiem. Grzegorz Jędrejek jest autorem kilkuset publikacji dotyczących prawa cywilnego, postępowania cywilnego i prawa pracy. Był asystentem i adiunktem na Wydziale Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W latach 2003 – 2017 pracował w Biurze Studiów i Analiz Sądu Najwyższego, a od 2005 roku jest zatrudniony na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.Od 2012 roku jest profesorem nadzwyczajnym UKSW i kierownikiem Katedry Postępowania Cywilnego.
Z kolei Michał Warciński od 2009 r. pracuje w Instytucie Prawa Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2015 do 2016 r. pełnił funkcję dyrektora Biura Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu RP, a w 2016 r. został także członkiem rady naukowej Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437034-kandydaci-do-pkw-na-celowniku