Prokuratura nie może przesłuchać w charakterze świadka Elżbiety Bieńkowskiej. Komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług ma unikać złożenia wyjaśnień w śledztwie dotyczącym podejrzeń powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych przez księdza Kazimierza Sowę.
Elżbieta Bieńkowska miała być przesłuchana w ramach postępowania wszczętego po ujawnieniu nagrań z podsłuchów w restauracji Sowa i Przyjaciele
— informuje RMF FM.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Ks. Sowa odpowiada na ujawnione taśmy: „Komentowanie imieninowego spotkania jest dziwne”
Postępowanie ma odpowiedzieć na pytanie, czy ksiądz Sowa proponował pośrednictwo w uzyskaniu odszkodowania za wywłaszczenie atrakcyjnej nieruchomości.
Do przesłuchania miało dojść w listopadzie 2018 r. Z oświadczenia przesłanego RMF FM oświadczenia przez biuro komisarz Elżbiety Bieńkowskiej „informacja o tym, że Pani Komisarz nie stawiła się na wezwanie w listopadzie ub.r. jest całkowicie nieprawdziwa, tym bardziej, że na listopad nie były planowane żadne czynności, ani także nie zostało wystosowane żadne wezwanie”.
Pierwsze wezwanie na przesłuchanie Bieńkowska otrzymała w sierpniu. Miała stawić się w prokuraturze we wrześniu. Pełnomocnik prawny komisarz odpowiedział w piśmie do śledczych, że Bieńkowska nie może być przesłuchana, ponieważ chroni ją immunitet. Prokuratura zaproponowała jej wybór dowolnego terminu przesłuchania w Warszawie. Bieńkowska miała nie zgodzić się na to i domagać przesłuchania w Brukseli. Nie ma jednak jeszcze decyzji w tej sprawie.
Procedura pozwala na przesłuchanie Bieńkowskiej w polskim konsulacie w Brukseli. Polega to na tym, że konsul zadaje pytanie przesłane przez prokuraturę. Dyplomata nie ma jednak prawa zadawania pytań dodatkowych.
Przesłuchanie Bieńkowskiej ma być ostatnią czynnością w śledztwie w sprawie księdza Sowy. Przez to, że nie można było dotychczas przesłuchać komisarz została przedłużona do czerwca.
ems/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/436845-elzbieta-bienkowska-unika-prokuratury