Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk i prezydent-elekt Gdańska Aleksandra Dulkiewicz odpowiedzi na list wicepremiera Piotr Glińskiego dotyczący Europejskiego Centrum Solidarności.

Gliński pytał w liście m.in. dlaczego pomorscy urzędnicy „odmawiają uczestnictwa w projekcie ECS tym wszystkim, którzy odmiennie od Państwa rozumieją dziedzictwo ‘Solidarności’”.

Doczekał się odpowiedzi od Dulkiewicz i Struka. W liście nie zabrakło uszczypliwości w stosunku do szefa resortu kultury.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Minister Gliński odpowiada Dulkiewicz: Nie ma mowy o przejęciu czy ręcznym sterowaniu Europejskim Centrum Solidarności

Do gorących przeciwników ECS - jeszcze na etapie jego tworzenia - należeli zatem ci, którzy byli rozczarowani rzeczywistością III Rzeczypospolitej i dążyli do jej radykalnej zmiany. Ludzie uznający Lecha Wałęsę za ubeka i zdrajcę, strajk sierpniowy za prowokację tajnych służb, a Okrągły Stół za akt zdrady narodowej

– czytamy w odpowiedzi duetu Struk-Dulkiewicz.

Czy to miał Pan na myśli pisząc o tych, którzy odmiennie od Państwa rozumieją dziedzictwo „Solidarności”?

– pytają autorzy listu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mocne słowa Sellina o ECS: Platforma Obywatelska złamała niezależność tej instytucji. Nie uwzględnia dziedzictwa „Solidarności”

Struk i Dulkiewicz zaprosili też Glińskiego na zaproszenie na Święto Wolności i Solidarności.

Zrealizujemy w ten sposób polityczny testament zmarłego prezydenta Pawła Adamowicza, podejmując Jego pokojowe, otwarte, tolerancyjne i obywatelskie przesłanie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. Szef ECS z mieszkaniem od miasta Gdańsk? Urzędnicy nabrali wody w usta

mly/onet.pl