„Gazeta Wyborcza” uparcie próbuje podgrzewać emocje sprawą wieżowca, spółki Srebrna i austriackiego biznesmena. Opublikowany na jej łamach sondaż (sprzed niemal trzech tygodni) ma udowadniać, że „taśmy gniotą Kaczyńskiego” (sic!). Czyżby to miał być taki sam koniec partii rządzącej, jak wcześniej ogłaszali, że ich publikacja będzie „bombą”?
PiS oficjalnie lekceważy „taśmy Kaczyńskiego”, ale w badaniu CBOS 21 proc. wyborców „dobrej zmiany” stwierdziło, że Jarosław Kaczyński zachował się niewłaściwie, prowadząc biznesowe negocjacje w siedzibie swojej partii
— czytamy w „Wyborczej”.
Polacy mają jednak złe zdanie o biznesowych działaniach Kaczyńskiego. Pokazuje to sondaż CBOS przeprowadzony 7-14 lutego, czyli już po ujawnieniu nagrań z partyjnej centrali na Nowogrodzkiej, ale przed publikacją ważnych wątków
— ekscytuje się gazeta Adama Michnika.
Badanym zadano bowiem dwa pytania: „Jak oceniasz negocjacje Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem na temat budowy wieżowca?” i „W jakim świetle nagrane rozmowy stawiają Jarosława Kaczyńskiego”. 29 proc. respondentów odpowiedziało, że „zdecydowanie” i 29 proc. badanych „raczej” uważa, że taśmy stawiają Kaczyńskiego w złym świetle.
Wynik badania pozwolił redakcji z Czerskiej ogłosić „sukces”.
Taśmy Kaczyńskiego ciągną partię władzy w dół. Paradoksalnie, potwierdzeniem tej tezy jest ostatnia ofensywa socjalna obozu władzy
— twierdzi w komentarzu do badania Roman Imielski.
Jego zdaniem PiS chce ratować twarz prezesa oraz zmobilizować twardy elektorat.
W sobotę RMF FM przekonywał, że „nie ma sobie niczego do zarzucenia”. Mam jednak dla pana, panie prezesie, złą wiadomość: z sondażu CBOS wynika, że w sprawie taśm z pana udziałem większość Polaków ma panu do zarzucenia całkiem sporo
— orzekł w zachwycie publicysta „GW”.
Euforii nie kryje również Roman Giertych, adwokat austriackiego biznesmena.
CBOS podaje, że afery taśmowa i KNF powodują erozję poparcia dla PiS. Cóż, niezamierzony to efekt, ale miły.
Wyniki może i są wysokie, ale jak to bywa z sondażami (zwłaszcza sprzed trzech tygodni), nigdy wyrocznią nie będą, choć PiS nie powinno lekceważyć takich sygnałów. Jednak nie sposób uciec od spostrzeżenia, że im dalej ta historia się ciągnie, tym bardziej cała narracja (a nawet narracje) traci jakiekolwiek paliwo. „GW” pozostała więc jazda na oparach. Takich jak ten sondaż.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kpc/”GW”/Twitter
-
Koniecznie kup najnowszy numer „Sieci”! Temat tygodnia - JAK DZIAŁAŁ I NADAL DZIAŁA UKŁAD GDAŃSKI.
E - wydanie naszego pisma dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/436758-gw-w-euforii-tasmy-ciagna-pis-w-dol-nie-za-szybko