Stanisław O., były wrocławski prokurator, który postawił Tomaszowi Komendzie zarzut gwałtu ze szczególnym okrucieństwem, którego on nie popełnił, został skazany na 5 lat więzienia na korupcję. W rozmowie z „Wirtualną Polską” twierdzi, że czuje się ofiarom, a w sprawie Tomasza Komendy dziś zachowałby się tak samo, jak przed laty.
Czuję się ofiarą, bo wyrok skazujący mnie na więzienie dla wielu osób oznacza, że w sprawie Tomasza Komendy też jestem winny. Podawane są nieprawdziwe informacje, że już byłem przesłuchiwany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości dotyczących Komendy. Nikt mnie nie wzywał, nikt nic ode mnie nie chciał
— starał się tłumaczyć w rozmowie z „Wirtualną Polską” były prokurator.
CZYTAJ TAKŻE: Oskarżał Tomasza Komendę, teraz sam został skazany za korupcję. Stanisław O. przez lata uprawiał patologiczny proceder
Nie mogę wykluczyć, że mnie też będą chcieli obciążyć winą za skazanie Tomasza Komendy, bo takie jest społeczne oczekiwanie. Wykonywałem tylko swoje obowiązki i dziś zrobiłbym to samo. Sąd aresztował Tomasza Komendę na mój wniosek, ale przecież sędzia nie musiał tego wniosku uwzględniać
— stwierdził Stanisław O.
as/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/436707-prokurator-ktory-stawial-zarzuty-komendzieczuje-sie-ofiara