We wtorek o 15.45 odbędzie się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i ministra obrony Mariusza Błaszczaka z szefem Sztabu Generalnego WP gen. broni Rajmundem Andrzejczakiem i innymi dowódcami, by omówić sytuację po wypadku myśliwca MiG-29 - poinformowało BBN.
Oprócz szefa SGWP w spotkaniu wezmą udział dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Jarosław Mika, Inspektor Sił Powietrznych gen. bryg. pil. Jacek Pszczoła oraz dowódca 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim płk. pil. Krzysztof Stobiecki.
Samolot z tej bazy rozbił się w poniedziałek po południu w okolicach Łochowa (powiat węgrowski) na Mazowszu. Pilot się katapultował, został przebadany w szpitalu. Loty na samolotach MiG-29 wstrzymano. Okoliczności wypadku badają prokuratura i Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
Myśliwiec wykonywał oblot techniczny po prowadzonych przy nim pracach. Samolot spadł w terenie niezabudowanym, w lesie, nikt na ziemi nie ucierpiał. Wrak dogaszało 10 jednostek straży pożarnej.
Po wypadku MON wydało komunikat, w którym przypomniało, że jednym z priorytetów podpisanego w ubiegłym tygodniu planu modernizacji technicznej sił zbrojnych do roku 2026 jest program Harpia - zakup 32 wielozadaniowych myśliwców piątej generacji. Zapowiadając zakup minister obrony Mariusz Błaszczak zwrócił uwagę na niewielką przydatność samolotów Su-22 i MiG-29 na współczesnym polu walki; przypomniał też ostatnie zdarzenia z udziałem MiGów, w tym ubiegłoroczną katastrofę.
Maszyna rozbita w poniedziałek to czwarty utracony polski MiG-29. W 2016 r. w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku doszło do pożaru maszyny tego typu spowodowanej usterką podczas rozruchu technicznego. Samolot spisano na straty.
18 grudnia 2017 w pobliżu Kałuszyna na Mazowszu rozbił się MiG-29 podchodzący do lądowania w bazie w Mińsku Mazowieckim. Pilot przeżył, chociaż się nie katapultował.
6 lipca 2018 r. MiG-29 z bazy w Malborku rozbił się pod Pasłękiem (woj. warmińsko-mazurskie). Pilot zginął mimo katapultowania się. 15 lutego br. myśliwiec MiG-29 z bazy w Malborku lądował awaryjnie z powodu rozszczelnienia kabiny w czasie lotu. Przed wypadkami polskie wojsko dysponowało 32 MiGami-29. Myśliwce tego typu służą w polskim wojsku od 1989 r., pierwsze samoloty ostały kupione od ZSRR, kolejne Polska otrzymała od Czech, następne za symbolicznego euro przekazały Polsce Niemcy, które rezygnowały z eksploatacji tych maszyn.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/436630-wazne-spotkanie-po-wypadku-mysliwca-mig-29