Zofia Klepacka, polska mistrzyni windsurfingu, brązowa medalistka londyńskich igrzysk, w zdecydowany sposób wypowiada się o promocji środowisk LGBT w Warszawie. Spotkała ją za to fala hejtu ze strony grup popierających takie działania. W rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl zdecydowanie podkreśliła, że nie zamierza się poddać i zaprzestać prezentacji swoich poglądów.

CZYTAJ TAKŻE: Zofia Klepacka walczy dalej! Polska mistrzyni zachęca do sprzeciwu wobec lekcji LGBT. „Dobro ze złem zawsze zwycięży”

Niebywałe! Trzaskowski usprawiedliwia hejt na Klepacką za krytykę LGBT?! Kaleta: Stwierdził, że w zasadzie jest sama sobie winna

Kibice Legii Warszawa poparli Klepacką! Transparenty na meczu: „Zośka jesteśmy z Tobą!”; „Warszawa wolna od pedalstwa”. ZDJĘCIA

I to ma być tolerancja?! Rabiej marginalizuje i oskarża kibiców Legii o homofobię: To mały wycinek społeczeństwa, z którym jest problem

Jako mama dwójki dzieci wyraziłam na portalu społecznościowym swoją opinię i spotkałam się ze strasznym hejtem. Próbowano w jakiś sposób mnie zastraszyć, bo zaczęto wysyłać do klubu, do związku pisma, aby mnie wyrzucono z kadry i odebrano medale. To robią środowiska tolerancyjne. Jak widać, ta tolerancja ma działać tylko w jedną stronę. Takie działanie to było za czasów komuny, a my żyjemy w XXI wieku, gdzie jest wolność słowa i demokracja

— zaznaczyła Klepacka.

Uważam, że w Warszawie są dużo poważniejsze sprawy do poprawienia, zarówno dla społeczeństwa, jak i w kwestii sportu, który jest w tragicznych warunkach. (…) Ponadto nie zgadzam się z tym, że ta grupa musi mieć jakieś przywileje. Jesteśmy tacy sami. A tu na przykład ma powstać hostel dla poszkodowanych homoseksualistów. A dlaczego nie powstał hostel, kiedy ludzi wyrzucali z kamienic? (…) Będę walczyć o tradycyjną Polskę z wartościami chrześcijańskimi

— dodała.

Zofia Klepacka podkreśliła, że jest tolerancyjną osobą, jednak nie zgadza się na promocję środowisk LGBT.

Jestem bardzo tolerancyjną osobą. Kiedy chodziłam do szkoły, nikt nie musiał uczyć tolerancji, to po prostu samo wychodzi z biegiem czasu, gdy się dorasta. Ja po prostu się nie zgadzam na promocję wynaturzeń. (…) Normalny model rodziny to kobieta i mężczyzna. Dzięki takim związkom jest przedłużana cywilizacja. Do homoseksualistów osobiście nic nie mam. Niech sobie robią, co chcą, ale niech nie wprowadzają do szkół nauki, że to jest normalne, bo nie jest

— powiedziała.

as/polskieradio24.pl