Beata Gosiewska, wdowa po śp. Przemysława Gosiewskiego, w rozmowie z „Super Expressem” żaliła się, że może nie otrzymać miejsca na liście PiS do PE na rzecz posła Dominika Tarczyńskiego.
To są tylko nieoficjalne doniesienia prasowe, a brudna anonimowa walka przedwyborcza trwa już od co najmniej roku
— zaznaczyła Gosiewska. Po czym skrytykowała Dominika Tarczyńskiego.
Oczywiście jest mi przykro, bo to oznacza, że miałby mnie zastąpić polityczny globtroter, kolega Romana Giertycha, człowiek, który jeszcze w 2014 r. balował z Małgorzatą Tusk. Człowiek znany nie z merytorycznej pracy, ale ze skandali i obrażania innych
— powiedziała Gosiewska. Jednocześnie podkreśliła, że nie chciałaby startować z listy Ruchu Prawdziwa Europa Mirosława Piotrowskiego.
PiS jest formacją, którą od podstaw budował mój śp. mąż, Przemysław Gosiewski. (…) W PiS jest wielu naszych przyjaciół. Przez wiele lat byłam radną, później senatorem, posłem do PE z ramieniem tej partii. Byłaby to dla mnie niewyobrażalnie trudna i przykra decyzja
— mówiła.
as/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/436434-beata-gosiewska-uderza-w-tarczynskiegopolityczny-globtroter