Tęczowy absurd na Uniwersytecie Warszawskim. Powstała pracownia zajmująca się badaniami nad... historią i tożsamością LGBT+

„Niech osoby LGBT odzyskają swoją historię” – takim tytułem straszy „Gazeta Wyborcza”. Co kryje się za tym hasłem?

Okazuje się, że na Uniwersytecie Warszawskim powstała Pracownia Badań nad Historią i Tożsamością LGBT+. Istnieć będzie przy Wydziale Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji, a jej współtwórcą jest m.in. Sebastian Matuszewski z Wielokulturowego Liceum Humanistycznego im. Jacka Kuronia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niebywałe! Trzaskowski usprawiedliwia hejt na Klepacką za krytykę LGBT?! Kaleta: Stwierdził, że w zasadzie jest sama sobie winna

My chcemy się skupić na historii ludowej, historii milionów nieznanych ludzi, ich codziennego życia, przyjaźni, związków, nadziei, strategii na przetrwanie

– tłumaczy dr Piotr Laskowski, drugi z twórców nowej pracowni.

Osoby LGBT+ są nieobecne w historii Polski. Także dlatego, że zmuszone były do milczenia

– dodaje.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: I to ma być tolerancja?! Rabiej marginalizuje i oskarża kibiców Legii o homofobię: To mały wycinek społeczeństwa, z którym jest problem

Sebastian Matuszewski mówi o wykluczeniu homoseksualistów z „głównego nurtu historii”.

Nieheteronormatywni mieszkanki i mieszkańcy Polski nie mają swojej historii. To dramatyczna sytuacja

– stwierdził.

„Wyborcza” pisze też o „nagonce” polityków PiS na tzw. Deklarację LGBT+, którą podpisał prezydent Trzaskowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Obecne zapisy „Deklaracji LGBT” to nie wszystko! Co szykuje mieszkańcom Warszawy stołeczny ratusz? Kluczowy szczegół ujawniony

Homofobiczny hejt pobudzany przez polityków prawicy jest próbą onieśmielenia ludzi, którzy są ciekawi prawdy

– przekonuje dr Laskowski.

mly/”Gazeta Wyborcza”