Sławomir Nowak udzielił wywiadu „Wirtualnej Polsce”, w którym wyjawił m.in., że… nie czeka na powrót Donalda Tuska do Polski.

Nowak skomentował dobry wynik Aleksandry Dulkiewicz w Gdańsku.

CZYTAJ TAKŻE: Aleksandra Dulkiewicz wygrała w I turze przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska. Zdecydowana przewaga

Z perspektywy Gdańszczan i tych, którzy przez wiele lat budowali to miasto z Pawłem Adamowiczem, to była jedyna możliwa decyzja, jedyna słuszna. Potrzebujemy kontynuacji polityki, którą prowadził Paweł Adamowicz. (…) Życzę Oli jak najlepiej. Może na nas wszystkich liczyć, tak jak Paweł mógł na nas liczyć

— powiedział Sławomir Nowak, były szef gabinetu politycznego Donalda Tuska.

Nowak stwierdził, że dobrze byłoby, aby obchody 4 czerwca odbyły się w Gdańsku.

Gdzie, jak nie w Gdańsku robić te obchody narodzin niepodległej Rzeczpospolitej w 1989 roku? Trzeba tej historii bronić. Prawdziwej narracji z Lechem Wałęsa jako centralną postacią, ale i z Pawłem Adamowiczem, Donaldem Tuskiem i z wieloma ludźmi, którzy przez lata budowali wolną Polskę

— mówił.

Sławomir Nowak stwierdził, że wcale nie czeka na powrót Donalda Tuska do Polski.

Nie czekam na żaden powrót. Uważam, że w ogóle w polityce powroty rzadko się udają. Uważam, że każdy powinien robić to, co potrafi robić najlepiej w tym miejscu, gdzie mu przyszło pracować. (…) Nie wywierajmy na niego zbyt dużej presji

— zaznaczył.

as/wp.pl