Raczej nie należy się spodziewać, że będziemy przeciwko programowi określonemu jako „Piątka Kaczyńskiego”. Uważamy jednak, że teraz jest czas, aby przemyśleć generalnie nasz system opieki społecznej i politykę socjalną. Nie ulega dla nas wątpliwości, że to jedno z zadań państwa, tylko ta polityka powinna być spójna, inteligentna i skierowana na osiągnięcie jakiegoś celu. Chciałbym, abyśmy zaczęli od odpowiedzi na to pytanie – jaki cel chcemy osiągnąć naszą polityką społeczną, socjalną. Potem możemy dyskutować o tym, jak to realizować. Obecna „Piątka Kaczyńskiego” jest jakimś elementem, ale chcielibyśmy wiedzieć, czego elementem. Chcielibyśmy wiedzieć, co będzie zrobione, aby nie było takiego wrażenia, że o pewne grupy społeczne się dba, a o inne mniej
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Grzegorz Długi, poseł Kukiz‘15.
Są prostsze rozwiązania niż to, co zaproponowano. Mówiliśmy o zwykłym podniesieniu kwoty wolnej od podatku. To w sposób bezkosztowy, w sensie organizacji tego, załatwia kwestie, o których jest mowa w wielu punktach „Piątki Kaczyńskiego”. Natomiast jesteśmy otwarci na dyskusję, jak to ma być załatwiane
— podkreślił.
Grzegorz Długi odniósł się też do Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych i faktu, że niektórzy politycy nazywają ich „bandytami”.
To jedna z naszych słabości, że święta, które powinny nas łączyć, budować naszą tożsamość, niestety dla bieżących politycznych korzyści są zamieniane w kolejne pola do kłótni. My prawdopodobnie mamy już dwa narody w naszym kraju. Mamy inne kody kulturowe, wspomnienia historyczne. Chciałbym przywrócenia jedności u nas, święta powinny łączyć. Święto wprowadzone przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, o czym zdaje się niektórzy koledzy z grup lewicowych zapominają, ma na celu uczczenie tych, którzy oddali życie, aby kontynuować pewną naszą niepodległą myśl i nie wiem dlaczego miesza się to z osobami, które zajmowały się czymś innym. To jest święto żołnierzy, którzy kontynuowali działalność na rzecz niepodległego państwa polskiego. Wszystkie inne problemy nie dotyczą tego święta. Jeżeli są osoby, o których środowiska lewicowe mówią, że gwałcili, kradli itd., to nie jest ich święto. My mówimy o żołnierzach, którzy walczyli o niepodległość, a nie o tych, którzy walczyli o swoją kasę. Z tym, że pamiętajmy, że Piłsudski też zaczynał od rabowania banków dla potrzeb swojej działalności niepodległościowej. Patrzmy na to z perspektywy historycznej, a nie bieżącej
— mówił. Na pytanie, czy dostrzega to, iż dziś spadkobiercy Żołnierzy Wyklętych ścierają się ze spadkobiercami komunistycznej bezpieki, odpowiedział:
Na pewno mamy kontynuację tych dwóch głównych sposobów myślenia i kolejne pokolenia to kontynuują. Niekoniecznie twierdzę, że dzieci i wnuki oprawców z UB są po jednej stronie, dzieci i wnuki polskich bohaterów są po drugiej, ponieważ być może takiego prostego podziału tutaj nie ma. Natomiast niewątpliwie w sensie historycznym i politycznym tak to jest. Okazało się, że podziały, które były wtedy w latach 40-tych i 50-tych dalej istnieją i to niezależnie od tego, że ludzie, którzy je tworzyli już dawno nie żyją.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/436334-dlugi-sa-prostsze-rozwiazania-niz-te-zpiatki-kaczynskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.