Portal wPolityce.pl dotarł do najważniejszych też ustnego uzasadnienia w sprawie zażalenia na zatrzymanie, które wnieśli Andrzej Jakubiak i Wojciech Kwaśniak. Sąd przez trzy miesiące rozpatrywał zażalenie, a w uzasadnieniu aż roi się od nieścisłości. Sędzia w osobliwy sposób ocenia też materiał dowodowy!
Andrzej Jakubiak i Wojciech Kwaśniak zostali zatrzymani 6 lutego i przewiezieni do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, gdzie usłyszeli zarzuty z art. 231 p. 1 kk, czyli za niedopełnienie obowiązków.Obaj otrzymali dozór policyjny, ale ich pełnomocnicy złożyli zażalenia na zatrzymanie ich klientów oraz środki zapobiegawcze. Nie podobał się im także fakt przeszukania w mieszkaniach klientów.
I tu do akcji wkracza sędzia Wojciech Piotrowski z Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże. Rozpatrzenie zażalenia zajmuje mu 3 miesiące! w dniu 26 lutego wydaje swoją kontrowersyjną decyzję. Z jednej strony uznał on, że zatrzymanie Kwaśniaka i Jakubiaka było bezzasadne, ale już przeszukanie mieszkania Kwaśniaka i zabezpieczenie telefonu oraz nośnika pamięci „miało podstawę”. Co ciekawe, mimo obszernego materiału dowodowego, ewidentnych zaniechań i opóźnień w pracy UKNF w sprawie Skoku Wołomin, sędzia „uznał”, że brakuje dowodów na popełnienie przez wierchuszkę KNF przestępstwa! Sędzia Wojciech Piotrowski stwierdził, że 18 miesięczna zwłoka we wprowadzeniu zarządu komisarycznego do wołomińskiego SKOKU, a co za tym idzie strata dla skarbu państwa 1,6 miliarda złotych, to nie wina szefostwa KNF.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Zatrzymanie byłego szefa KNF. O agentach WSI, którzy opanowali wołomiński SKOK, informowała KNF Kasa Krajowa
CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. Lojalność Jakubiaka i Kwaśniaka? Nie w sprawie SKOK Wołomin! Zatrzymani obciążają się odpowiedzialnością
To jednak nie koniec! Z niezwykle lakonicznego, ustnego uzasadnienia, do którego najważniejszych tez dotarliśmy, wynika, że już z samego faktu, iż podejrzani byli urzędnikami, a nie przestępcami, miało wynikać, iż nie będą oni uzgadniać swoich „wersji”, w przypadku, gdyby zamiast zatrzymania zastosowano wobec nich wezwanie do stawiennictwa w prokuraturze. Sędziego nie przekonuje też fakt, że UKNF, przez ponad 1,5 roku nie wprowadzili zarządu komisarycznego, a w tym czasie przestępcy wyprowadzali pieniądze ze SKOKU Wołomin.
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych tez stawianych przez przez sędziego Wojciecha Piotrowskiego polega na fakcie, iż to rzekomo Kasa Krajowa SKOK miała sama wydłużać postępowanie w UOKIK poprzez składanie przez jej przedstawicieli wniosków dowodowych. To oczywista nieprawda. Dla sądu nie mają też znaczenia przygotowane w Komisji projekty decyzji o ustanowieniu zarządu komisarycznego w SKOK Wołomin oraz kluczowy fakt, że były one przygotowywane już w roku 2013.
Sędzia w ustnym uzasadnieniu nie odniósł się także do ważnych zeznań dyrektora Departamentu Informacji Finansowej GIIF Tomasza Powałki i Pawła Wiesiołka, którzy sami informowali o konieczności wprowadzenia zarządu komisarycznego. Pominął wszystkie wątpliwości wynikające z różnic zeznań, treści protokołów i innych dowodów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prokuratura miażdży manipulacje wokół afery KNF i SKOK Wołomin! W tle szokujące zaniedbania poprzedniego kierownictwa KNF!
Sprawa Jakubiaka i Kwaśniaka nie jest jedyną, w której decyzja szczecińskiego Sądu Rejonowego budzi kontrowersje. W czerwcu 2017 roku ten sam sąd nie zgodził się na areszty dziesięcioosobowej ekipy menadżerów, związanych z zakładami chemicznymi w Policach. Prokuratorzy ustalili, że przekręty podejrzanych sięgały ponad 30 milionów złotych. Prokuratura podważała sposób wyznaczenia składu sędziowskiego, który nie przychylił się do wniosków prokuratury. Czy decyzja dotycząca zażalenia Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka jest kolejnym elementem rozgrywki między środowiskiem sędziowskim, a Prokuratorem Generalnym?
p.s. Już w poniedziałek, w tygodniku „Sieci” odsłaniamy kulisy sprawy byłych szefów Komisji Nadzoru Finansowego w kontekście afery w SKOKU Wołomin.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/436119-kasta-poblazliwa-dla-jakubiaka-i-kwasniaka