Gwarantuję, że nie będzie tych pieniędzy

– powiedział Ryszard Petru na antenie Onetu.

Założyciel i pierwszy szef partii Nowoczesna próbował przekonywać, że program 500+ może działać, bo trwa koniunktura gospodarcza.

Stać jest w trakcie koniunktury. Były bardzo dobre wpływy z VAT-u ze względu na duże wydatki konsumpcyjne. NBP na swojej stronie też mówi o spowolnieniu w tym roku. Ciekawe rzeczy dzieją się na rynku nieruchomości. Rosną wszystkie koszty, energia, materiałów

– stwierdził.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Petru przebił samego siebie: „Lista jest zamknięta wtedy, kiedy jest zamknięta”. Węglarczyk zaniemówił, a internauci pękają ze śmiechu

Zdaniem Petru nie ma mowy o tym, by udało się rozszerzyć ten program na każde pierwsze dziecko.

Idzie ewidentnie spowolnienie gospodarcze. A ci chcą jeszcze ten program podwoić, bo mówimy o kwocie rzędu 20 miliardów tylko w tym roku. Gwarantuje, że nie będzie tych pieniędzy

– zapewniał Petru.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Petru przebił samego siebie: „Lista jest zamknięta wtedy, kiedy jest zamknięta”. Węglarczyk zaniemówił, a internauci pękają ze śmiechu

Jego zdaniem, by wprowadzić w życie zmiany w programie Rodzina 500+, rząd będzie musiał przesunąć środki budżetowe przeznaczone na inne cele.

To jest w sumie 60 miliardów ekstra. Nie ma szans, by nie było to kosztem czegoś. Mamy głodowe pensje nauczycieli, brakuje pielęgniarek. Jak wydaje się 60 miliardów na coś, to na coś nie pójdzie

– powiedział.

mly/onet.pl