„Hańbą”, „szczucie rodem z marca 1968” i innymi inwektywami obrzucił dyżurny propagandysta z Czerskiej naszą ocenę obrzydliwego wywiadu z Janem Grabowskim, który ukazał się wczoraj „Gazecie Wyborczej”. Wojciechowi Maziarskiemu nie spodobała się nasza krytyka słów Grabowskiego więc zareagował jak umiał najlepiej - agresją, wściekłością i manipulacją.
Redaktor Maziarski dostał więc bojowe zadanie, by w „ostrym” komentarzu odpowiedzieć naszej analizie wywiadu z Grabowskim. Znów jednak zabrakło mu pomysłów i zagrał starą, znaną ze swoich utworów, melodię. Bezrefleksyjnie powtórzył więc słowa Grabowskiego o nagonce pachnącej marcem 1968. Co tak zdenerwowało redaktora z Czerskiej? Nasz wniosek, z którego wynika, że państwo polskie nie może nie reagować na kłamliwą propagandę i przeinaczanie prawdy historycznej.
To wezwanie skierowane do aparatu propagandy i represji PiS-owskiego państwa do złudzenia przypomina marcowe szczucie antysemickich propagandystów z 1968 r., którzy domagali się, by awangarda klasy robotniczej wreszcie zrobiła porządek z antynarodowymi jajogłowymi inteligentami i „syjonistami”.
– pisze w swoim komentarzu Maziarski.
Media braci Karnowskich przyzwyczaiły nas już do swego niepowtarzalnego, gimnazjalnego stylu, który nakazuje redaktorom podkręcać emocje i obrzucać oponentów dość infantylnymi epitetami. „Kłamstwa i manipulacje”, „antynarodowy”, „antypolski seans nienawiści”, „polakożerca” – to stałe elementy, którymi inkrustują oni swe teksty(…).
– czytamy w komentarzu.
Ostatni argument jest niezwykle zabawny w kontekście tekstów samego Maziarskiego. Jego „niepowtarzalny”, pełen nienawiści język znamy aż za dobrze. Warto przytoczyć kilka przykładów mowy „miłości” propagandysty, który recenzuje innych dziennikarzy. Nie dalej jak 5 lutego straszył on Jarosława Olechowskiego z TVP odpowiedzialnością karną za materiały w „Wiadomościach”. Znany „obrońca” wolności słowa straszył więc dziennikarza prokuraturą.
CZYTAJ TAKŻE:Olechowski odpowiada na atak Maziarskiego: Całkowicie odrzucam Pańskie groźby. Niestety nie są one niczym nowym
To jednak nie koniec. W swojej nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego Maziarski przekroczył wszelkie granice, gdy pisał, że Jarosław Kaczyński „po władzę jechał na trumnie brata”.
Dosiadłem trumny brata jak wierzchowca i zmusiłem ją do galopu, dzięki czemu dojechałem wreszcie do upragnionej władzy.(…)Prezes Kaczyński przyznał, że po władzę jechał na trumnie brata.
– napisał Maziarski w „Gazecie Wyborczej”.
CZYTAJ TAKŻE:Obrzydliwy atak Maziarskiego z „GW” na lidera PiS: „Prezes Kaczyński przyznał, że po władzę jechał na trumnie brata”
Mało? Znajdzie się więcej! Maziarski nazwał polityków PiS „bandą przestępców” i jak każdy „demokrata” podważył demokratyczne wybory z roku 2015.
To już nie przelewki - projekt, który wypichcili, podporządkowuje sądy Ziobrze. Pomysł tak jawnego i bezczelnego złamania konstytucji, pozbawia władzę legitymacji i zwalnia obywateli z obowiązku podporządkowania się jej decyzjom i zarządzeniom.To już nie demokratycznie wyłoniona władza państwa prawa, lecz banda przestępców, którzy powinni trafić za kratki.
—czytamy w felietonie Maziarskiego z czerwca 2017 roku.
Nie wiem dlaczego w naszej wewnątrzorganizacyjnej debacie zabierają głos funkcjonariusze i propagandyści reżimu.
– pisał o konserwatywnych dziennikarzach, gdy ci pytali co się dzieje ze składkami na KOD.
W dzisiejszej „analizie” naszego materiału o wywiadzie Grabowskiego Maziarski co rusz nawiązuje do Michała i Jacka Karnowskich.
Na szczęście dziś apele braci Karnowskich są raczej objawem ich bezsilnej frustracji. Niemniej warto je odnotować, bo stanowią żywy dowód na to, że duch komunizmu nie zginął, a najlepsze tradycje tamtej epoki wciąż mają kontynuatorów.
– pisze Maziarski.
Szanowny Panie Wojciechu! Nasza redakcja nie pracuje w trybie „Czerska”, w którym z rozdzielnika wydaje się dyspozycje propagandystom i osobom używającym języka nienawiści. Bracia Karnowscy naprawdę nie kontrolują każdego słowa, które pojawia się w naszym portalu. Tych moich także. U nas nie ma oficerów politycznych. Czy pana redakcja może pochwalić się tym samym?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/436009-maziarski-w-gw-zarzuca-mowe-nienawisci-braciom-karnowskim