Wtedy, gdy Leszek Miller był członkiem politbiura, to ja się mu sprzeciwiałem. Ale potem on wprowadził Polskę do Unii Europejskiej. A dzisiaj mamy polityków prawicy, którzy wyprowadzają Polskę z Unii. Nasze członkostwo w UE jest kluczowym polskim interesem narodowym
—tłumaczył w Polsat NEWS Radosław Sikorski w kontekście przystąpienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej do Koalicji Europejskiej.
W kontekście europejskim dzisiaj jest mi bliżej do Millera niż do Kaczyńskiego. (…) Trzeba sobie zadać pytanie, co się stało z polską prawicą, żeby nawet tak starego antykomunistę jak ja, od siebie odrzucić. Polska prawica zwariowała, poszła w nacjonalizm, a teraz w rozdawnictwo socjalne
—dodał.
Sikorski pytany przez Piotra Witwickiego o start w wyborach do Parlamentu Europejskiego odparł, że nie podjął jeszcze decyzji.
Nie będę na antenie spekulował. Musi się pan uzbroić w cierpliwość
—powiedział.
Były szef MSZ podkreślił, że zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego będą bardzo ważne.
To będą bardzo ważne wybory, ponieważ ustanowią dynamikę polityczną w Polsce, ale także mamy wielki problem w Unii Europejskiej. Cała armia „eurofobów”, nacjonalistów chce wejść do PE, po to żeby go paraliżować i rozsadzać od wewnątrz
—przekonywał.
Przetrwanie i sprawna Unia Europejska są kluczowym polskim interesem narodowym. W naszym interesie jest, żeby tam weszła drużyna, która będzie ratować Unię, a nie dosypywać do nacjonalistycznego pieca
—dodał.
Sikorski przyznał również, że Koalicja Europejska tak naprawdę w sondażach wygrywa w PiS, bo partia Jarosława Kaczyńskiego jest faworyzowana.
Uważam, że ten remis, który mamy w sondażach, jest zwycięstwem Koalicji Europejskiej, bo PiS jest faworyzowane w sondażach. Wiemy to po wyborach samorządowych. Sondaże dawały partii rządzącej 39 proc., dostała 33 proc., bo mamy w Polsce strach. Ludzie dla świętego spokoju wolą mówić ankieterom, że będą głosowali na PiS
—tłumaczył Sikorski.
Były polski dyplomata przekonywał również, że Polska powinna wejść do strefy euro.
Gdybyśmy zarabiali w euro, nie tyle co w NBP, ale tak normalnie, to moglibyśmy też brać kredyty w euro, bez ryzyka. Stopa procentowa w euro to jest 0,5 proc., czyli polskie rodziny i polskie firmy miałyby znacznie tańszy kapitał. To byłby wielki bodziec dla gospodarki
—mówił.
W rozmowie pojawił się również wątek śledztwa ws. zdrady dyplomatycznej. Sikorski nie uciekał od żarcików.
Zespół Nr 1 Prokuratura Krajowa, nie ma żartów. Ale muszę powiedzieć, no mogli przysłać panów w kominiarkach o szóstej rano, a przysłali zaproszenie, więc póki co full kultura. Nie udowodnili zamachu, więc muszą znaleźć teraz winnego czegoś innego
—ironizował Sikorski.
kk/Polsat NEWS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435908-lamenty-sikorskiego-polska-prawica-zwariowala