Wbrew lamentom „Gazety Wyborczej”, że Gerald Birgfellner odmówił podpisania protokołu przesłuchania, okazało się, że nie tylko podpisał, ale także nie wniósł żadnych zastrzeżeń; medialna szalupa opozycji nabiera wody po burtę - ocenił w środę szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
Wtorkowa „Gazeta Wyborcza” powołując się na pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera podała, że na protokole z przesłuchania z 13 lutego br. nie było podpisu Austriaka. Prokuratura Okręgowa w Warszawie zapewniła, że protokół z przesłuchania został podpisany przez Geralda B. W środę prokuratura opublikowała na swojej stronie internetowej skan ostatniej strony protokołu z przesłuchania austriackiego biznesmena z 13 lutego zawierający m.in jego podpis.
Wbrew wczorajszym lamentom Gazety Wyborczej, że Birgfellner odmówił podpisania protokołu przesłuchania, okazało się, że nie tylko podpisał, ale także nie wniósł żadnych zastrzeżeń. Medialna szalupa opozycji nabiera wody po burtę
— napisał w środę na Twitterze szef klubu PiS.
Według „GW” - która poinformowała, że na protokole z przesłuchania z 13 lutego nie było podpisu Austriaka - w trakcie samego przesłuchania miało się „zrobić nieprzyjemnie”, a protokół sporządzony przez prokuratora miał być „nieścisły”.
„Spór trwa wiele godzin. Austriak w końcu protokołu nie podpisuje”
— napisano. Jak podała „GW”, wątpliwości Birgfellnera i jego pełnomocników miało także budzić to, że 13 lutego w przesłuchaniu uczestniczyła inna tłumaczka niż 11 lutego.
We wtorek prokuratura zapewniła, że Gerald Birgfellner podpisał protokół przesłuchania, które odbyło się 13 lutego.
Prosimy o niepowielanie nieprawdziwych informacji umieszczonych w artykułach pt. „Austria wkroczy do gry?”, który ukazał się dziś w „Gazecie Wyborczej” oraz „Taśmy Kaczyńskiego. Austriacki biznesmen chce przesłuchań z udziałem ambasady”, zamieszczonym na portalu wyborcza.pl”
— zaapelował we wtorek prok. Łukasz Łapczyński.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie informuje, iż protokół z przesłuchania, które odbyło się w dniu 13 lutego 2019 r. w siedzibie Prokuratury Okręgowej w Warszawie został podpisany przez Geralda B. i jego pełnomocników. Strony nie zgłosiły żadnych uwag co do treści protokołu. Oznacza to, że zgodziły się z treścią i przebiegiem czynności
— podał prok. Łapczyński w środowym komunikacie.
kpc/PAP/Twitter/warszawa.po.gov.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435861-austriak-nie-podpisal-protokolu-terlecki-punktuje-gw