Uważam, że środowisko LGBT wymyśla swoje problemy. Każdy z nas, również osoby o odmiennej orientacji seksualnej, ma te same prawa

—powiedział w rozmowie z reporterem telewizji wPolsce.pl Jan Mosiński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Mosiński pytany przez Macieja Zemłę o spotkanie Marszałka Senatu z Rafałem Trzaskowskim nt odbudowy Pałacu Saskiego, przyznał, że raczej prędzej powstaną kolejne hostele LGBT, niż zostanie odbudowany Pałac.

Zapewne powstanie jeden, drugi czy trzeci hostel, oczywiście kosztem mieszkańców Warszawy, a Pałac Saski, który jest najważniejszą inwestycją na najbliższe lata, powinien być realizowany w pierwszej kolejności, ale tak nie będzie

—stwierdził.

Pytany czy obecność wyborcy m.in. PSL mogą być zdezorientowani po tym, jak ludowcy wstąpili do Koalicji Europejskiej, odpowiedział:

Być może jest coś na rzeczy, aby robić zamieszanie w odbierze społecznym. Tylnymi drzwiami wprowadzane są gender i LGBT. Dziwię się, w kontekście wyborów do PE i Koalicji Europejskiej, że PSL, który uważa siebie za organizację o fundamentach nauki społecznej Kościoła, o wartościach chrześcijańskich, legitymizuje te środowisko.

Czy nowe propozycję PiS-u spotkają się odpowiedzią opozycji?

„Piątka Kaczyńskiego” ma za zadanie wyjść na przeciw oczekiwaniom średniej klasy wielkomiejskiej, różnym grupom społecznym. Jeżeli chodzi o wybory europejskie, to przede wszystkim mówimy, że chcemy być w Unii Europejskiej, nie jest prawdą, że chcemy z niej wyjść. (…) Opozycja jest w narożniku po naszej konwencji programowej, na pewno przejdzie do ataku ideologicznego. (…) Myślę, że opozycja będzie właśnie na tym chciała umacniać swój elektorat. Nie program dla Polski, tylko gender. To będzie główny leitmotiv tej Koalicji Europejskiej

—stwierdzi Mosiński.

kk/wPolsce.pl