Działania prokuratury pod rządami Zbigniewa Ziobry są nastawiona na polityczny efekt; PiS chcąc odwrócić uwagę od afery KNF, próbował zniszczyć Wojciecha Kwaśniaka, człowieka walczącego z układami w SKOK-ach
— podkreślali we wtorek posłowie klubu PO-KO.
Szczeciński sąd uwzględnił we wtorek zażalenia na zatrzymanie i środki zapobiegawcze ws. byłego kierownictwa Komisji Nadzoru Finansowego - b.przewodniczącego KNF Andrzeja Jakubiaka i b.zastępcę przewodniczącego KNF Wojciecha Kwaśniaka. Prokuratora zarzuca im, że od października 2013 r. do września 2014 r. działali na szkodę interesu publicznego oraz na szkodę interesu prywatnego.
Poseł PO Robert Kropiwnicki ocenił, że wszelkie działania prokuratury są nastawione na efekt polityczny i miały odwrócić uwagę od niekorzystnej dla PiS afery KNF.
Jeszcze w tamtym tygodniu Zbigniew Ziobro przekonywał nas, że jest świetnym prokuratorem generalnym, że prokuratura generalna i prokuratorzy działają cudownie, że wszystkie postępowania są prowadzone prawidłowo, a dzisiaj sąd zmiażdżył po raz kolejny prokuraturę mówiąc, że zastosowano środki nadmiarowe, zupełnie niepotrzebne, nieadekwatne do sytuacji
— wskazywał poseł.
Posłanka PO-KO Marta Golbik oceniła, że prokuratura pod rządami Ziobry „niszczy człowieka, który walczył z układami w SKOK-ach”.
Wojciech Kwaśniak robił to na tyle konsekwentnie, że został pobity, prawie skatowany, po czym prokurator krajowy po aresztowaniu mówił, że to jest prawdziwa afera KNF. My się pytamy, jakie konsekwencje poniesie prokurator krajowy pan Bogdan Święczkowski za te słowa, które wypowiedział
— podkreśliła Golbik.
6 grudnia ubiegłego roku CBA zatrzymało byłego przewodniczącego KNF Andrzeja Jakubiaka i sześcioro innych byłych urzędników KNF. Wśród zatrzymanych byli też: Wojciech Kwaśniak, Dariusz Twardowski (b. dyrektor Departamentu Bankowości Spółdzielczej i Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych UKNF), Zbigniew L. (b. zastępca dyrektora), Halina M. (b. zastępca dyrektora), Adam O. (b. naczelnik) i Dorota Ch. (b. naczelnik).
Zatrzymanych doprowadzono do szczecińskiej prokuratury regionalnej. Zarzuca się im przestępstwo, które - jak podała Prokuratura Krajowa - „polegało na tym, że urzędnicy nie zakończyli prowadzonego postępowania administracyjnego sporządzeniem projektu decyzji administracyjnej o ustanowienie zarządcy komisarycznego w SKOK w Wołominie do dnia 22 października 2013 roku. Tym samym nie przedłożyli takiego projektu wraz z wnioskiem o ustanowienie zarządcy na posiedzeniu Komisji Nadzoru Finansowego”.
Podejrzanym zarzuca się, że w okresie od 22 października 2013 r. do 15 września 2014 r. działali na szkodę interesu publicznego, dopuszczając do powstania szkody w kwocie ponad 1,5 mld zł oraz na szkodę interesu prywatnego w kwocie ponad 58 mln zł.
Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec wszystkich podejrzanych środków o charakterze wolnościowym w postaci zakazu kontaktowania się z innymi podejrzanymi, poręczeń majątkowych i dozorów policyjnych.
Kwaśniak został w 2014 roku brutalnie pobity przez bandytę, którego wynająć miał członek rady nadzorczej SKOK Wołomin były agent WSI Piotr P. - o czym informowało RMF FM.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro powiedział w grudniu - odnosząc się do uwagi prowadzącego, że Wojciech Kwaśniak „został przez bandytów zaatakowany” - że „być może był zaatakowany właśnie dlatego, że Komisja Nadzoru Finansowego przez długi czas rozzuchwalała przestępców, pozwalając im w sposób bezkarny wyprowadzać miliardy złotych, kosztem 85 tys. ludzi, którzy złożyli tam swoje oszczędności, często oszczędności życia”.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435647-poslowie-po-ko-krytykuja-dzialania-prokuratury
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.