Kolejny przykład szokujących praktyk „Gazety Wyborczej”, która zblatowana z sędzią Waldemarem Żurkiem i innymi przedstawicielami „kasty” sędziowskiej dopuściła się manipulacji, uderzającej w Dagmarę Pawełczyk – Woicką, Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie. Sędziowie z „Iustitii” toczą z nią wojnę podjazdową. „GW” wielokrotnie stawała po ich stronie, ale tym razem redaktorzy z Czerskiej przeszli samych siebie. Opublikowali wywiad z prezes krakowskiego sądu, ale opatrzyli go komentarzami zbuntowanych sędziów. Prezes Dagmara Pawełczyk – Woicka, w specjalnym liście do redakcji „:Gazety Wyborczej” i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prowokacja sędziów w Krakowie! Zrobili zgromadzenie na korytarzu, by przy kamerach TVN24 użalać się, że prezes sądu nie dała im sali
List Otwarty do „Gazety Wyborczej” oraz do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich
Szanowna Redakcjo,
Zdecydowałam zabrać głos w formie listu otwartego, gdyż uważam, że sędzia tylko w sytuacjach absolutnie wyjątkowych powinien decydować się na proces sądowy. W dniu 30 stycznia 2019 r. (środa) udzieliłam wywiadu dla „Gazety Wyborczej”, krakowskiego dodatku lokalnego. Poinformowano mnie, że wywiad ukaże się w następny piątek, tj. 8 lutego b.r.
Tymczasem wywiad ukazał się tydzień później, w dniu 14 lutego 2019 r. Dzień wcześniej wywiad został umieszczony na stronie internetowej „GW” z komentarzami sędziów Waldemara Żurka i Dariusza Mazura. Czy zgodne z etyką dziennikarską było udzielenie głosu moim krytykom bezpośrednio pod wywiadem ze mną, bez dania mi szansy ustosunkowania się do ich zarzutów ?
Redakcja „GW” postąpiła podobnie w wydaniu papierowym z dnia 14 lutego. Obok wywiadu zostało zamieszczony artykuł pt. „Dobra zmiana” w krakowskim sądzie. Pod pozorem przypomnienia wydarzeń, o których pisała GW zostały zamieszczone zarzuty wobec mnie, o których to zarzutach nie ma mowy w wywiadzie, albo poruszone są mimochodem..
Jeden z tych zarzutów – kwestia pozytywnej opinii kolegium w sprawie odwołania sędziego Żurka z funkcji rzecznika prasowego – był omawiany w trakcie wywiadu, lecz kwestia ta pojawiła się tylko na marginesie bez szerszego uzasadnienia. Uznałam prawo „GW” do decyzji, które z zagadnień poruszonych w toku długiej rozmowy są istotne i nie żądałam uzupełnienia wywiadu o pominięte kwestie. Tymczasem sprawa ta została zmarginalizowana w wywiadzie tylko po to, aby „GW” mogła przytoczyć własną wersję tej sprawy, nie dając mi prawa sprostowania. W tej sytuacji po raz kolejny oświadczam, że 15 stycznia ub. r., zgodnie z utrwaloną praktyką obrad przedstawiając kolegium kolejne decyzje do zaopiniowania, nie zarządzałam głosowania w przypadku braku sprzeciwu któregokolwiek z członków kolegium. Protokół posiedzenia kolegium SO w Krakowie z 15 stycznia 2018 r. zawiera zapisy o pozytywnej opinii kolegium co do kilku przedstawionych przeze mnie decyzji, w tym o odwołaniu sędziego Żurka z funkcji rzecznika.
W żadnej z tych spraw nie było formalnego głosowania, gdyż żaden z członków kolegium nie zgłosił sprzeciwu i nie żądał głosowania. Dopiero po kilku dniach członkowie kolegium podnieśli zarzut, iż nie zaopiniowali zamiaru odwołania rzecznika prasowego, Jednocześnie nie zakwestionowali pozostałych opinii podjętych w tym samym trybie. Dodam jeszcze, że prezes sądu powołuje i odwołuje rzecznika prasowego niezależnie od opinii kolegium. Prawo wymaga jedynie przedstawienia kolegium wszelkich planowanych decyzji personalnych prezesa sądu.
Sprawa ta była przedmiotem żywej debaty medialnej, w której moje stanowisko było systematycznie przeinaczane albo pomijane. Tymczasem sugerowany zarzut „sfałszowania protokołu” jest poważnym zarzutem. Jeszcze raz twierdzę, że wersja przedstawiona przeze mnie jest zgodna z prawdą i potwierdzona co do zasady przez wszystkich uczestników kolegium.
Kolejnym przykładem manipulacji jest zdanie „Sędziowie zarzucili też prezes próby naciskania na sędziów w celu zmuszenia ich do rezygnacji z pełnionych funkcji”. W wywiadzie nie padło żadne pytanie na ten temat, nie mogłam się ustosunkować do tego stwierdzenia. Nigdy nie naciskałam na żadnego przewodniczącego wydziału, aby złożył rezygnację. Nie miałam powodu do takich działań, gdyż do 8 lipca 2018 r. miałam prawo zwalniania z tej funkcji bez podania przyczyn.
Uważam za nieetyczne opublikowanie komentarza, w którym przytoczono stanowisko Stowarzyszenie Sędziów „Themis”, w którego władzach zasiada sędzia Waldemar Żurek, że decyzja o przeniesieniu sędziego Waldemara Żurka została podjęta bez wymaganej prawem opinii Kolegium, w sytuacji gdy nikt w wywiadzie nie pytał mnie o to. Tymczasem zgodnie z art. 22a § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych przez zmianą zakresu obowiązków sędziego zasięgnęłam opinii Kolegium, które jednak postanowiło nie opiniować nowego podziału czynności. W dniu 20 lutego br. ukazał się kolejny artykuł w Gazecie Wyborczej pt. „Przeprosin nie było. Sędziowie zarzucają prezes sądu kłamstwo w wywiadzie.
W tym miejscu pragnę stanowczo stwierdzić że z moich ust nie padło żadne kłamstwo w wywiadzie opublikowanym w dniu 14 lutego 2019 r. na łamach „Gazety Wyborczej”.
Nie twierdziłam, że spotkałam się z wszystkimi członkami Kolegium, którzy ustąpili w styczniu 2018 r. i nie twierdziłam że wszystkie te osoby mnie przeprosiły. Przeprosiny miały charakter prywatny i były skierowane do mnie ( w obecności innych osób). Nie spodziewałam się, że rzucone mimochodem zdanie: „Zresztą te osoby mnie potem przeprosiły” (mowa była o konkretnych osobach, ale wcześniejszą część wypowiedzi usunięto) stanie się przedmiotem dziennikarskiego śledztwa.
Twierdzicie Państwo („Gazeta Wyborcza”), że to niejedyna w kwestia, w której zdaniem sędziów prezes sąd okręgowego minęła się z prawdą. Druga sprawa dotyczy opinii odnośnie delegowania sędziego Przemysława Wypycha. Podtrzymuję swoje stanowisko że zwróciłam się do Prezes Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie i uzyskałam informację, pozwalającą na jej przytoczenie , oczywiście w uproszczonej formie, że jest to najlepszy merytorycznie sędzia karnista w tym sądzie. Twierdzę, że Gazeta nie ma absolutnie żadnych dowodów na to, że rzekomo mijam się z prawdą. Z informacji od pani wiceprezes K. Wysokińskiej- Walenciak wiem, że ona również rozmawiała na ten temat z Prezesem Sądu Rejonowego i uzyskała podobną opinię.
Z poważaniem Dagmara Pawełczyk – Woicka Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435630-prezes-sadu-w-krakowie-obnaza-manipulacje-kasty-i-gw