Z informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita” wynika, że Gerald Birgfellner może wkrótce stać sie obiektem zainteresowania śledczych! Wszystko z powodu osobliwej faktury, którą wystawił „Srebrnej”. Austriak fakturę wystawił, ale nie zapłacił podatku, a to stanowi już przestępstwo karnoskarbowe.
Problem w tym, że obowiązek zapłacenia podatku ciąży na wystawcy faktury, a niewywiązanie się z niego to przestępstwo karnoskarbowe, ścigane przez fiskusa. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, wszystko wskazuje na to, że w tej sprawie zostanie wszczęte postępowanie.
– czytamy w portalu RP.pl.
Dziennikarze ”Rzeczpospolitej” przypominają, że prokuratura, z zawiadomienia Geralda Birgfellnera, bada domniemane oszustwo na razie w postępowaniu sprawdzającym i – jak pisała „Rzeczpospolita” – raczej nie uzna, że są podstawy do wszczęcia śledztwa.
Jej zdaniem to spór do rozwiązania na drodze cywilnej. Biznesmena zamiast zapłaty mogą czekać kłopoty – bo jedno przestępstwo jest tu pewne: nie odprowadził podatku VAT od wystawionej spółce Srebrna faktury opiewającej na 1,5 mln zł. „Żeby odprowadzić VAT, trzeba te pieniądze mieć” – mówił w mediach mec. Jacek Dubois, drugi z pełnomocników Birgfellnera, jasno pokazując, że klient nie ma na to środków.
– informuje „Rzeczpospolita.
Czy Birgfellner wniesie pozew w razie braku ugody – wątpliwe. Zwłaszcza że kilka dni temu mec. Giertych stwierdził, że jego klient „rozważa sprzedaż długu Jarosława Kaczyńskiego i Srebrnej osobom, które chciałyby taką wierzytelność zakupić”. Jednak prawdziwym powodem mogą być koszty. Opłata od pozwu jest nieporównanie wyższa niż od wniosku o ugodę – wynosi 5 proc. wartości przedmiotu sporu, co przy żądaniu 1,3 mln euro daje już kolosalną sumę.Według „GW” Austriak po wykonaniu budowy miał otrzymać wynagrodzenie w wysokości 3 proc. całej inwestycji, czyli ok. 39 mln zł.
– czytamy w RP.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Koniec pobłażliwości! Birgfellner ukarany grzywną za niestawiennictwo na przesłuchaniach w prokuraturze
Z ustaleń „Rzeczpospolitej oraz z dziwnych i nerwowych ruchów Romana Giertycha i Jacka Dubois, wynika że „operacja Gerald Birgfellner” powoli zmierza ku końcowi, a nadmuchana medialnie bańka już wkrótce pęknie. Co wtedy zrobią Giertych i Michnik?
Źródło: „Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435464-gerald-birgfellner-moze-miec-klopoty-z-prawem