W najnowszym numerze tygodnika „Sieci”, który od dziś mogą Państwo kupić w kioskach, napisałem, że na podgrzewaniu konfliktu polsko-izraelskiego najbardziej korzysta dziś Moskwa. Inaczej mówiąc relacje polsko-żydowskie są jedynie instrumentem w znacznie szerszej, wykraczającej poza te relacje grze, w której stawką jest bezpieczeństwo Polski. Szkoda, bo chyba znów pozwalamy się rozgrywać.
Reakcja polskiego rządu na wypowiedzi premiera Izraela Benjamina Netanjahu i skandaliczne słowa jego obecnego szefa dyplomacji Israela Katza była prawidłowa. Mateusz Morawiecki odwołał swój udział w szczycie Grupy Wyszehradzkiej w Izraelu. Na zimno, bez emocji, bez niepotrzebnych słów. Nikt nie miał wątpliwości, kto ponosi winę za tę sytuację. Trudno było też usprawiedliwić izraelskich polityków, którzy w dość zaskakujący sposób odwdzięczyli się Polsce za ogromne wsparcie udzielone im podczas konferencji bliskowschodniej w Warszawie. Dlatego też postawa Netanjahu – a zwłaszcza Katza – spotkała się z krytyką licznych środowisk żydowskich zarówno w samym Izraelu jak i poza nim. Przypomnę, że to ogromna różnica w porównaniu z sytuacją sprzed roku, gdy Polska uchwaliła ustawę dyfamacyjną. Wtedy to my byliśmy – wszystko jedno w tej chwili, słusznie czy niesłusznie – uznawani za winowajców.
Niestety, odnoszę wrażenie, że spory kapitał, który zbiliśmy dzięki reakcji Mateusza Morawieckiego, zaczynamy właśnie trwonić. Bo oto w Polsce pojawia się coraz więcej wypowiedzi, słów nacechowanych emocjami. Emocjami często uzasadnionymi, ale w obecnej sytuacji mocno ryzykownymi. Wszystkie te słowa, niekoniecznie przecież wypowiedziane lub napisane w złej intencji, zostaną natychmiast wykorzystane przeciwko nam. Naprawdę tak bardzo chcemy zagrać w cudzej rozgrywce i ją przegrać?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435407-komu-puszczaja-nerwy-ten-przegrywa-warto-o-tym-pamietac
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.