Dla nas najważniejsze jest, że prawa naszych obywateli w W. Brytanii są niezagrożone, ale liczymy na to, że kolejne głosowanie w brytyjskim parlamencie będzie lepsze z punktu widzenia osiągnięcia kompromisu - mówił w niedzielę na briefingu w Szarm El-Szejk premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu bierze tam udział w dwudniowym szczycie UE-Liga Państw Arabskich. Premier poinformował, że przed rozpoczęciem szczytu przeprowadził kilka rozmów dwustronnych, w tym z premier W. Brytanii Theresą May i przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude’em Junckerem.
„Tematem głównym w przypadku pani premier May była sprawa brexitu i tutaj staramy się skłaniać strony do tego, żeby wypracować jak najbardziej kompromisowe, kreatywne rozwiązanie, oczywiście utrzymując się jako Polska w ramach mandatu europejskiego i jestem w stałym kontakcie z naszym głównym negocjatorem po stronie KE Michelem Barnierem”
— powiedział Morawiecki.
„Kolejne głosowanie w parlamencie brytyjskim to 12 marca i liczymy na to, że to głosowanie będzie lepiej przebiegało z punktu widzenia zdolności do znalezienia kompromisu. Dla nas ważne jest to, że prawa naszych obywateli na wyspach brytyjskich są niezagrożone, również prawa przedsiębiorców, handel, eksport, import - dbamy o to, żeby było to jak najlepiej zabezpieczone i będzie jak najlepiej zabezpieczone”
— dodał.
Rozmowę z Junckerem premier ocenił jako dobrą i poinformował, że dotyczyła ona głównych wyzwań, które stoją przed UE.
„Myślę, że przewodniczący docenia to, że Polska odgrywa stabilizującą, pozytywną rolę nie tylko w regionie, ale również w całej UE”
— powiedział Morawiecki.
W połowie stycznia brytyjski parlament odrzucił wynegocjowany przez rząd i UE projekt umowy w sprawie brexitu, a pod koniec miesiąca zaapelował do gabinetu May, by skłonił stronę unijną do wprowadzenia zmian w kontrowersyjnym mechanizmie awaryjnym dla Irlandii Północnej (ang. backstop); sugerował, że wówczas mógłby poprzeć przedstawioną propozycję.
Jeśli rządowi nie uda się uzyskać żadnych ustępstw ze strony Wspólnoty, May będzie musiała doprowadzić do kolejnego głosowania w parlamencie, w którym dokonano by wyboru między powrotem do wynegocjowanej umowy w sprawie brexitu - odrzuconej już raz przez posłów w połowie stycznia - a opuszczeniem Wspólnoty bez porozumienia.
Jeśli rząd nie uzyska w parlamencie poparcia dla porozumienia proponowanego przez May lub alternatywnego rozwiązania, Wielka Brytania o północy z 29 na 30 marca automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy na mocy procedury opisanej w art. 50 traktatu o UE.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435341-premier-prawa-naszych-obywateli-w-brytanii-sa-niezagrozone