Nie ma takich obaw - tak asystent Ryszarda Petru, Adam Kądziela odniósł się do pytania portalu wPolityce.pl czy nie boi się, że Koalicja Europejska nie zgodzi się na przyjęcie jego ugrupowania.

Liderzy PO, PSL, Nowoczesnej, SLD i partii Zieloni podpisali w niedzielę deklarację o powołaniu Koalicji Europejskiej. Pięć partii wchodzących w skład koalicji musi wyrazić zgodę na przystąpienie nowego podmiotu do porozumienia. Deklarację o powołaniu Koalicji Europejskiej podpisała już Nowoczesna, partia, której liderem był Ryszard Petru.

CZYTAJ WIĘCEJ: Deklaracja o powołaniu Koalicji Europejskiej podpisana. Lubnauer: „To szansa na to, że zakończymy szaleńcze rządy PiS i przywrócimy należne miejsce PL w UE”

Nie ma takich obaw

— zapewnia Adam Kądziela, dyrektor biura poselskiego Ryszarda Petru, Teraz!.

Obowiązują ustalenia wynegocjowane przeze Ryszarda Petru, Joannę Scheuring-Wielgus i Grzegorza Schetynę

— twierdzi.

Przedmiotem tych ustaleń nie był udział w dzisiejszej konferencji

— podkreśla.

Zapytany czy prawdą jest, że partia Teraz! spóźniła się z rozmowami na temat wspólnego startu opozycji do Parlamentu Europejskiej, zaprzecza.

Pierwsze słyszę. Znam inne ustalenia, ale być może nie mam pełnej wiedzy (śmiech).

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wiemy, dlaczego nie ma ich w KE! Nowacka tworzy partię. A co z Teraz? Ryszard Petru tłumaczy się na Twitterze

Nie chce odpowiadać na pytanie, czy Katarzyna Lubnauer może zablokować wejście Teraz! do Koalicji Europejskiej.

Not. TP