Opozycja broni Koalicji Europejskiej: "Wiele nas łączy". Dworczyk odpowiada: "Jedyne co was łączy, to strach przed PiS. To koalicja strachu"

Łączy nas kwestia ZIO, środków europejskich. Trzeba pamiętać o jednym - o zwierzętach futerkowych nie decyduje się w PE, o sprawach światopoglądowych też. Tylko w polskim Sejmie. Oddzielmy sprawy do załatwienia w PE od tych tutaj. To nieprawda, że koalicja powstała by odsunąć PiS od władzy. Tego nie zrobimy w PE

— tłumaczył w Śniadaniu w Polsat News Krzysztof Hetman z PSL, odnosząc się do dołączenia ludowców do Koalicji Europejskiej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: A jednak! PSL dołącza do Koalicji Europejskiej. Kosiniak-Kamysz: „Będziemy budować koalicję na partnerskich warunkach”

„Nie zapomnijcie wprowadzić na wsi karty LGBT+”; „Koniec ruchu ludowego”. KOMENTARZE po wejściu PSL do KE

Grzegorz Schetyna robi partnerów z Koalicji Europejskiej potrójnie w konia, a najbardziej PSL

Zdaniem wicemarszałka Sejmu z Kukiz‘15 Stanisława Tyszki, Koalicja Europejska to brak szczerości i hipokryzja.

To partie, które od 1945 roku przekonywały Polaków, że mają różne poglądy. Historia zatoczyła koło. My odnajdujemy się dobrze, bo oni pokazali, że nie ma między nimi różnic i idą tylko po stołki. My zawarliśmy koalicję na tle europejskim. Mamy porozumienie z Ruchem Pięciu Gwiazd. Chcemy walczyć o Europę ojczyzn równych sobie. Jesteśmy za demokracją bezpośrednią

— podkreślił Stanisław Tyszka.

W odpowiedzi minister Michał Dworczyk powiedział, że potęga przeciwnika zostanie sprawdzona w dniu wyborów.

Cieszę się, że koalicja została zawarta. Mam nadzieje, że będzie merytoryczna dyskusja. Trudno oprzeć się wrażeniu, że jedyne co was łączy to strach przed PiS. Nie macie żadnej bazy programowej. To koalicja strachu. Zastanawiam się, co będzie, jak wasi eurodeputowani trafią do PE. Reprezentujecie tak skrajne koncepcje, że rozpierzchniecie się do różnych grup. Walcząc o polskie interesy trzeba być zjednoczonym. Wy jesteście kompletnie niewiarygodni. Jeśli tak będziecie walczyć o interesy Polski jak Trzaskowski o tramwaje, to Panie Boże chroń nas przed waszą pomocą

— powiedział szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Tu wtrąciła się Kamila Gaziuk-Pihowicz z POKO, twierdząc, że „opozycję łączy przekonanie o tym, że miejsce Polski jest w zjednoczonej Europie”.

Chcemy chronić Polskę przed populistami takimi jak Kaczyński i Le Pen

— wykrzykiwała posłanka POKO.

Prezydencki minister Paweł Mucha odpowiedział, że widział tylko deklarację osób o wykluczających się poglądach.

Wydaje mi się, że po wyborach do PE koalicja się rozpadnie i w wyborach do Sejmu każdy pójdzie swoją drogą. Gdzie są te wspólne wartości i program? Tysiąc szczegółowych rzeczy różni te ugrupowania. Prezydent apelował o merytoryczną dyskusję. Mamy na stole ofertę PiS. Mam wrażenie, że to reakcja na tę ofertę, ale polega ona na antyPiS

— ocenił Paweł Mucha.

Zdaniem Krzysztofa Hetmana Prawo i Sprawiedliwość nie rozumie, jak działa PE.

Każdy z nas wie, do której grupy trafi. PSL i PO pójdą do EPL, Nowoczesna do ALDE, a socjaliści do socjalistów. Ale nikt nie wie, do jakiej grupy wy pójdziecie. Mówi się, że do tej, która chce rozwalać UE. Nie jest tak, że trzeba być w jednej frakcji. Wolę zgubić z EPL niż z panią Le Pen

— stwierdził Hetman.

Pan poseł kłamie, jeśli chodzi o koalicję z Le Pen. PiS wielokrotnie mówił, że współpracy nie będzie. Chciałem podziękować. W tej chwili Polacy dowiedzieli się, że pożytek z tej koalicji będzie żaden. Rozproszenie sił spowoduje, że w żadnej frakcji nie będziecie mieli nic do powiedzenia

— odpowiedział Michał Dworczyk.

wkt