To był dzień, w którym kilka razy można było uśmiechnąć się pod nosem. Po raz pierwszy, gdy ktoś sobie wyobraził minę Grzegorza Schetyny po ogłoszeniu nowych propozycji przez Jarosława Kaczyńskiego. Wykwit niemałej frustracji opozycji można zresztą było obserwować w mediach społecznościowych. Kolejny uśmiech, oburzenie, że PiS zajumał opozycji, właściwie to nawet osobiście Schetynie wspaniałe pomysły i - co gorsza, zamierza je zrealizować.
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Mocna konwencja PiS! Rodzina, Rozwój i Wiarygodność - to trzy filary programu Prawa i Sprawiedliwości. SPRAWDŹ!
Chodzi o świadczenie „500 plus” także na pierwsze dziecko. Wiem, że mówiono to już setki razy, ale nie można tego nie przypomnieć - obecna opozycja rządziła wiele lat i jakoś nie przyszło jej do głowy, żeby dać po pięć stów choćby na trzecie dziecko! Oni mieli po prostu inne priorytety. Zresztą pomysł Schetyny wypłaty na pierwsze dziecko wziął się nie z troski o te dzieci, ale z obowiązku krytykowania wszystkiego, co robi PiS. W tym akurat opozycja jest imponująco konsekwentna. Szacunek!
No i jeszcze jeden uśmiech, uśmieszek właściwie i to taki, który chciałbym ukryć, bo znam wielu wyborców PSL i - na Boga - nie chciałbym być postawiony w takiej, jak oni dziś sytuacji. Chłopi bohatersko dołączyli do najbardziej egzotycznej opozycyjnej koalicji w historii polskiej polityki. A może przesadzam? Może ten brak zasad i postawienie się w jednym rzędzie ze skrajnymi światopoglądowymi liberałami to jest właśnie DNA PSL-u? W końcu ludowcy rządzili już z czerwonymi i z niebieskimi, dlaczego nie mieliby się skumać z tęczowymi?
W tak szerokim rozwarciu Koalicja Obywatelska trzyma się chyba tylko dzięki klejowi, który na tubce ma napisane: anty-PiS. Inaczej nie jestem sobie w stanie tego wytłumaczyć. By było uczciwie, należałoby to w końcu przyznać, a nie udawać, że jest w tym jakaś idea. Ale… jak to przyznać w momencie, gdy Kaczyński ogłasza te swoje wszystkie cuda i, niestety, podaje nawet daty, kiedy zostaną one wprowadzone w życie? Klej zaczyna puszczać. Ile z niego zostanie do jesieni? Sam jestem ciekaw.
P.S. Jeszcze jeden powód do uśmiechu - gdy dojdzie do ciebie, jak mało istotna jest dzisiaj „bomba atomowa”, która dwa tygodnie temu miała zakończyć PiS definitywnie.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Prof. Ryba o konwencji PiS: Potężne uderzenie promocyjne. Ładunek wiarygodności jest gigantyczny
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435263-kaczynski-okrada-schetyne-a-psl-w-szpagacie-dolacza-do-ko