Ile mogą kosztować przedstawione dziś przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego propozycje programowe, których wdrożenie oznaczałoby skokowe polepszenie jakości życia milionów Polaków? Jak chwilę potem zapewniał premier Mateusz Morawiecki, wszystko jest przygotowane i policzone, a jego rząd jest w stanie wdrożyć ten plan.

Redakcja portalu wPolityce.pl poznała ogólne założenia rządowe o kosztach programu.

1/ Pierwszy jego punkt to 500 plus od pierwszego dziecka.

Wedle wstępnych wyliczeń ma to kosztować 17 mld zł rocznie.

2/ Drugi punkt programu, to pomoc dla ludzi młodych, do ukończenia 26 roku życia, bez podatku PIT dla pracowników.

To 2 miliardy złotych rocznie.

3/ Obniżymy koszty pracy - podniesiemy sumę, która jest zaliczana jako koszt pracy, w ten sposób obniżymy podatki, ale także mamy w planie obniżenie PIT-u pracowniczego.

Tu dane są jeszcze nieznane, bo rząd nie podjął decyzji o ile i jak te parametry zostaną zmienione.

4/ Pomoc dla emerytów. Taka „trzynastka” w wysokości 1100 zł dla każdego emeryta.

Tu roczny koszt ma wynosić 11 mld zł.

5/ Przywrócimy zredukowane wcześniej połączenia autobusowe w mniejszych miastach

Koszt tej naprawdę niezbędnej operacji (bo wiele obszarów jest po prostu odciętych) szacuje się na 1,5 mld zł.

W sumie mamy więc sumę co najmniej 31,5 miliarda złotych, a wraz z naszym szacunkiem manewru podatkowego może to być 35 miliardów złotych.

Stan budżetu jest na tyle dobry, że damy radę to zrobić

— przekonuje nasz rozmówca z rządu.

Sam premier Mateusz Morawiecki mówił na konwencji, że wydatki zostaną sfinansowane z dalszego uszczelniania systemu podatkowego, walki z nadużyciami i wzrostu gospodarczego.

gim