Stanowisko i postawa polskich władz - premiera Morawieckiego i ministra Czaputowicza - jest radykalna i zdecydowana. To dobry ton. Moim zdaniem oczekiwanie na przeprosiny jest bardzo dobre i jak najbardziej uzasadnione
— powiedział w „Salonie Dziennikarskim” Jan Pospieszalski, odnosząc się do sprawy wypowiedzi szefa izraelskiego MSZ Israela Katza.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Skandaliczne wypowiedzi szefa MSZ Izraela! Oskarża o kolaborację i przywołuje słowa: „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”
Gośćmi Jacka Karnowskiego byli również: Maciej Pawlicki, Wiktor Świetlik i Andrzej Rafał Potocki.
Zdaniem Macieja Pawlickiego, postawa rządu jest bardzo dobra, ale jest też konieczna i jedyna możliwa.
To normalne zachowania w cywilizowanym świecie. My zbyt długo prowadziliśmy politykę bezwarunkowej miłości bez niczego w zamian. Jesteśmy jedynym poważnym sojusznikiem Izraela w Europie. Do tej pory nie oczekiwaliśmy niczego w zamian. To błąd. Mam nadzieję, że odwołanie szczytu V4 w Jerozolimie, to początek podmiotowej polityki i partnerstwa
— ocenił Maciej Pawlicki, dodając, że liczy również na to, że państwo polskie zrozumiało, że osiągnąć coś z Izraelem można tylko traktując siebie podmiotowo.
USA powinny zrozumieć, że Polska jest ważnym ogniwem z potencjałem, a nie lokajem w Europie
— podkreślił Pawlicki.
Wiktor Świetlik zwrócił uwagę, że wydarzyło się coś bardzo ważnego, bowiem Polska pierwszy raz zaczęła prowadzić dorosłą politykę zagraniczną.
Wcześniej mieliśmy do czynienia z imposybilizmem. Teraz prowadzimy normalną podmiotową politykę. Udało nam się zjednoczyć wokół tej sprawy środowiska żydowskie. One zaczęły nas bronić. Pokazaliśmy, że można prowadzić podmiotową, normalną politykę zagraniczną
— powiedział Wiktor Świetlik.
W ocenie Andrzeja Rafała Potockiego Polska zetknęła się z brutalnością izraelskiej polityki, z czego państwo to jest znane.
Ale jest też polska racja stanu, pozycja w polityce i godność narodowa. Nasza pozycja jest w tej chwili dobrze broniona
— ocenił Potocki.
Uważam, że w ślad za stanowiskiem premiera i polskiej klasy politycznej, powinniśmy też zacząć pewną politykę wewnętrzną. Kłamstwa, oszczerstwa i wyssane z palca informacje, pochodzą też z Polski. Są instytuty ośrodki, obficie dotowane przez polski budżet. To jest środowisko, które zachowuje się absurdalnie
— dodał Jan Pospieszalski.
Redaktorzy odnieśli się również do sprawy konferencji w Paryżu pt. „Nowa polska szkoła historii i Holocaustu”. Jan Pospieszalski podkreślił, że jest to eskalowanie kłamstw.
Wypowiadali się tam ludzie z tytułami profesorskimi, finansowani z budżetu państwa. Oni funkcjonują w prestiżowych instytucjach. Nie ma żadnej odpowiedzi an to. To mowa nienawiści w najczystszej postaci
— ocenił Pospieszalski.
Zwrócił także uwagę na książkę „Dalej jest noc”.
To publikacja dotowana z budżetu, która okazała się fake newsem. Co z tym zrobić? Polacy z własnych podatków zafundowali sobie bezpodstawne oskarżenia. Broszura wydana przez IPN jest w nakładzie minimalnym, a książka sprzedała się w tysiącach egzemplarzy. Byłem na konferencji w muzeum Polin, kiedy podczas promocji książki Barbara Engelking mówiła o wejściu armii sowieckiej, jak o wyzwoleniu, a walkę żołnierzy podziemia i AK określiła jako wojnę domową. Ci ludzie mentalnie tkwią w tamtych czasach
— dodał Jan Pospieszalski.
Maciej Pawlicki podkreślił, że kluczowe jest obecnie to, czy polska polityka, która teraz się rozpoczęła, będzie miała przełożenie chociażby na kulturę, czy rząd wycofa się z tego tak, jak rok temu.
Jeśli tego nie będzie, naprawdę zostaniemy przesunięci na stronę sprawców. Długofalowe działanie jest kluczowe
— zwrócił uwagę Maciej Pawlicki.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435186-pawlicki-jestesmy-jedynym-powaznym-sojusznikiem-izraela