Według Żydów jedyną ofiarą II wojny światowej byli oni. Nigdy nie zgodzą się na rozszerzenie narracji o przebiegu i skutków wojny. Nie zgodzą się na pokazanie, że inne narody też cierpiały
— mówi portalowi wPolityce.pl Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych.
wPolityce.pl: Premier Mateusz Morawiecki w „Haaretz” odpowiada na oszczerstwa Katza: Nie zaakceptujemy kłamstw i rasistowskich obelg. Mocna i potrzebna wypowiedź. Ale chciałem pana zapytać, jak uspokoić napięcie w relacjach polsko-izraelskich?
Witold Waszczykowski: Z dnia na dzień nie da się ich złagodzić. W grupie Żydów, którzy przetrwali II wojnę światową mamy do czynienia z zakorzenionymi poglądami. Tkwi w nich naturalna zadra za to, co się stało w Europie. Według Żydów jedyną ofiarą II wojny światowej byli oni. Nigdy nie zgodzą się na rozszerzenie narracji o przebiegu i skutków wojny. Nie zgodzą się na pokazanie, że inne narody też cierpiały. Trzeba też brać pod uwagę fakt, że w Izraelu jest duża grupa emigrantów z dawnego Związku Radzieckiego. Około miliona osób.
Rosyjski jest drugim językiem w Izraelu.
Ci emigranci nie pałają sympatią do Polski. Kolejna ważna kwestia w tej sprawie to fakt, że chodzi o wielkie pieniądze, o mienie bezspadkowe.
Ambasador Georgette Mosbacher podtrzymuje apel sekretarza stanu Mike’a Pompeo o zwrocie przez Polskę mienia żydowskiego. Co w tej sprawie będzie robił rząd?
Te słowa wynikają z naleciałości i wpływów diaspory żydowskiej w USA, która domaga się restytucji mienia. Nic nie zrobimy, dlatego, że możliwość dochodzenia roszczeń w Polsce istnieje na drodze cywilnej. Nie stać nas teraz na wielką ustawę reprywatyzacyjną. Ponad 80 proc. poszkodowanych w czasie II wojny światowej to Polacy, a nie Polacy narodowości żydowskiej czy pochodzenia żydowskiego. To jest sprawa, która przez długie lata nie zostanie rozstrzygnięta. Życie w czasie II wojny światowej i po wojnie było bardzo skomplikowane. Majątek, który został zabrany już dawno przepadł, został zniszczony czy zagospodarowany. Z dnia na dzień jedną ustawą nie da się tego załatwić. Pytał pan co można robić. Trzeba się przygotować na długi i szeroki marsz.
Na czym ma polegać ten marsz?
Trzeba przeznaczyć odpowiednie środki na stworzenie polityki historycznej, której nie było przez lata. W ciągu dwóch, trzech lat nie jesteśmy w stanie odrobić braków historycznych. Nie jesteśmy w stanie tak szybko doprowadzić do tego, że hollywoodzkie filmy zaczną pokazywać skomplikowaną polską historię. Ale trzeba o to zabiegać. Potrzebne są też książki historyczne na ten temat.
Wydawane po angielsku, niemiecku, francusku.
Tak. Trzeba też zmienić nastawienie wielu polityków. Proszę zobaczyć jak walczono z pamięcią o Powstaniu Warszawskim, jak walczono z Muzeum Powstania Warszawskiego. Proszę zauważyć ilu polityków, którzy funkcjonują do dzisiaj w polityce mówi, że Polacy wyrządzili więcej szkód Żydom niż Niemcy w czasie okupacji. Musimy uzupełnić, rozszerzyć i wyprostować obowiązującą narrację historyczną. To jak powiedziałem, będzie wymagało czasu, nakładów, środków i sprawnego działania różnych instytucji.
Not. TP
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Waszczykowski: Ambasador Mosbacher jest nowojorską celebrytką. Mamy kłopot z jej brakiem profesjonalizmu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435075-waszczykowski-wedlug-zydow-to-oni-byli-jedyna-ofiara-wojny