Kwestia wypowiedzi Israela Katza ma swój początek w nieprzemyślanej, złej decyzji o zwołaniu na prośbę amerykańsko-izraelską konferencji bliskowschodniej
—przekonywał na antenie radiowej Trójki Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej.
Polityk zarzucił polskiej dyplomacji bierność, która skutkuje właśnie takimi wypowiedziami jak słowa izraelskiego ministra spraw zagranicznych.
Jeśli polska dyplomacja nie będzie reagować na takie oskarżenia, to będą się one pojawiać w innych miejscach. (…) Kwestia oskarżeń izraelskich powróciła za sprawą bezmyślnego wprowadzenia ustawy o IPN
—powiedział.
Należy żądać przeprosin od rządu izraelskiego, premiera i szefa izraelskiego MSZ
—dodał.
Schetyna odniósł się również do medialnych doniesień o tworzeniu pod patronatem Donalda Tuska Ruchu 4 Czerwca.
Nie ma czegoś takiego jak Ruch 4 czerwca, jak mówi przewodniczący Tusk. Nie ma. Ani z dużych, ani z małych liter. Na pewno będzie spotkanie. Wszyscy będziemy uczestniczyli, bo święto i dzień jest ważny. (…) Tak jak rozmawiam z samorządowcami, bardzo chcą potraktować ten dzień jako święto takiego integrującego się samorządu
—podkreślił.
CZYTAJ WIĘCEJ: Brukselski mentor totalnej opozycji zabrał głos. Tusk: „Nie będę udawał, że to nie moja wojna, że to nie moje wybory”
kk/Trójka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435054-schetyna-nie-ma-czegos-takie-jak-ruch-4-czerwca