Wiele wskazuje na to, że wystartuję z trzeciego miejsca na listach w wyborach do Parlamentu Europejskiego
— powiedział w czwartek wiceszef MS Patryk Jaki. Według niego, polityka europejska w najbliższych latach zyska w Polsce na znaczeniu.
Komitet Polityczny PiS podjął we wtorek decyzję dotyczącą „jedynek” i „dwójek” na listach do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Wśród „jedynek” PiS w wyborach do PE będą m.in. Joachim Brudziński, Jacek Saryusz-Wolski, Adam Bielan, Witold Waszczykowski, Elżbieta Kruk, Karol Karski, Tomasz Poręba, Zdzisław Krasnodębski, Anna Zalewska i Anna Fotyga.
Jaki został spytany w Polsat News o to czy zapadła już decyzja z którego miejsca i którego okręgu wystartuje w wyborach do PE.
Wiele wskazuje na to, że to będzie trzecie miejsce, ale na ostateczną decyzję trzeba jeszcze poczekać
— odparł.
Dopytywany czy będzie to okręg małopolsko-świętokrzyski Jaki powiedział, że „wiele na to wskazuje”. Zgodnie z decyzją Komitetu Politycznego PiS „jedynką” w tym okręgu będzie b. premier Beata Szydło, a „dwójką” obecny europoseł Ryszard Legutko.
Według Jakiego, w najbliższych latach Parlament Europejski oraz „obszar polityki kontynentalnej „zyska w Polsce „wiele na znaczeniu”.
Dopytywany dlaczego „nie chce” kontynuować swojej pracy w rządzie, wiceminister powiedział, że w ostatnich latach „osobiście prowadził” ok. dwudziestu projektów ustaw, których wprowadzenie - według niego - w dużej mierze okazało się sukcesem.
Szukam możliwości gdziem mógłbym jeszcze lepiej spożytkować swoje doświadczenia dla polskiego państwa. Widzę, że była pewna luka jeżeli chodzi o instytucje europejskie którą, jeżeli by mądrze wypełnić, to wiele zmian, których nie udało się wprowadzić do końca w Polsce, byłoby łatwiej wdrażać
— oświadczył.
Podkreślił też, że ma dużo „siły i energii” by pokazywać „w jak wielu sporach Polska ma rację”.
Wybory do europarlamentu odbędą się 26 maja, a ich zarządzenie przez prezydenta powinno nastąpić nie później niż 25 lutego. Wtedy oficjalnie rozpocznie się kampania wyborcza.
W tegorocznych eurowyborach Polacy wybiorą 52 przedstawicieli do PE w 13 okręgach wyborczych.
To jest wzorowe zachowanie, dlatego że jeżeli jest spór między stronami i ma charakter cywilny, to taki spór rozstrzyga sąd. (…) Dlaczego pan Austriak nie złożył sprawy do sądu cywilnego? To moim zdaniem pokazuje złą wolę i to, że nie jest w stanie przedstawić pracy, jaką wykonał. (…) Musi mieć załączony rachunek, jaka praca została wykonana. A tego nie ma
— powiedział w programie „Kropka nad i” (TVN24) Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, odnosząc się do taśm nagranych przez austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera i stanowiska Jarosława Kaczyńskiego, że spółka Srebrna chciałaby zapłacić mu za wykonaną pracę, ale musi mieć rachunek na to, jaka praca została wykonana.
Prowadząca Monika Olejnik zaczęła cytować wypowiedzi Donalda Tuska z wywiadu dla TVN, w których atakował prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Mówił m.in., że jest on rzekomo „owładnięty obsesją pieniędzy”.
Ten bezczelny zarzut stawia Donald Tusk, który moim zdaniem nie jest w stanie pokazać dwóch wskaźników gospodarczych, które były lepsze za jego rządów niż teraz
— mówił Patryk Jaki. Szefa RE histerycznie zaczęła bronić Monika Olejnik:
Te wskaźniki są z powodu koniunktury gospodarczej! Wtedy upadł bank Lehman Brothers.
Dziennikarka doczekała się mocnej riposty ze strony Jakiego:
Donald Tusk nie miał sukcesów przez bank, który upadł w Ameryce. To chce pani powiedzieć?
Okazało się jednak, że wiceminister sprawiedliwości trafił na twardego obrońcę szefa RE.
Polacy chcieli, żeby Donald Tusk rządził, bo rządził dwie kadencje
— zaznaczyła.
Rozmowa wróciła też sprawy taśm Geralda Birgfellnera. Patryk Jaki zauważył, że do tej pory do prokuratury nie dostarczone zostały oryginały nagrań Birgfellnera. W jego wypowiedzi można się też doszukać nawiązania do „surówki” z materiału TVN o „urodzinach Hitlera”.
Dobrze by były, żeby były oryginały nagrań. Pewien oryginał „zgubił się” też w Waszej stacji i nie może się znaleźć
— mówił.
Patryk Jaki został też zapytany, czy wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Czekam jeszcze, co będzie ze mną. Podchodzę do tego spokojnie, mam co robić w kraju
— odpowiedział.
as/TVN24/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/435013-jaki-wystartuje-w-wyborach-do-pe
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.