W ramach wyraźnej ustawki na potrzeby filmu „dokumentalnego”, bezprawnie i bez uprzedzenia, w Gdańsku obalono pomnik ks. prałata Henryka Jankowskiego.
Miasto Gdańsk już zapowiedziało, że monument nie zostanie odbudowany. Czyli potwierdziło, że akceptuje bezprawie.
Lewica nie kryje zachwytu. Nie tylko dlatego, że upadł pomnik postaci kontrowersyjnej, ale przede wszystkim dlatego, że zawsze marzyła o obalaniu pomników księży i nielubianych przez siebie postaci. I wciąż marzy, by był to proceder masowy. Prawica milczy. Nikt nie chce bronić księdza Jankowskiego, bo nikt nie chce bronić człowieka oskarżonego co najmniej o bulwersującą nieobyczajność i nadużywanie swojej pozycji w stosunku do młodych ludzi. Pierwsza część biografii prałata - którego przecież z historii „Solidarności” nie da się wymazać - nie stanowi dziś istotnego argumentu, ważniejsze są późniejsze, rzeczywiście głębokie upadki.
Co ważne: pomnik prałata w miejscu, w którym stał, i tak by się nie ostał. Ale choćby z szacunku dla jego dokonań w okresie „Solidarności”, można go było po prostu przenieść w jakieś ustronne miejsce, może do jakiegoś ogrodu osłoniętego murem, może na prywatną posesję. Obalanie pomnika to przecież wyjątkowo mocne podeptanie nazwiska. W Polsce oszczędzono tej hańby wielu prawdziwym zbrodniarzom. Wielu zresztą wciąż cieszy się monumentami i ulicami swego imienia.
Wydarzenie, do którego doszło w Gdańsku, nie jest jakimś nieznaczącym epizodem czy happeningiem. Jest pokazem niebywałej pewności siebie lewicy. Jest także zapowiedzią tego, co nas czeka po ewentualnej zmianie władzy, a może i bez niej.
A więc zapowiedzią brutalnej, bezwzględnej rewolucji, sięgającej po jawną przemoc, nieliczącej się z niczym, przekonanej o swojej bezkarności, osłanianej medialnie i politycznie, a do tego przeprowadzanej pod cynicznymi sztandarami „państwa prawa”.
Grupy szturmowe (bojówki?)- jak zobaczyliśmy w Gdańsku - już są, i przeprowadzają coraz śmielsze ćwiczenia.
Ta rewolucja - jeśli wygra - nie zatrzyma się na pomniku ks. Jankowskiego, ale sięgnie i po inne pomniki. Także te, które dziś wydają ci się, drogi Czytelniku, w pełni bezpieczne.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/434958-lewica-nie-zatrzyma-sie-na-pomniku-ks-henryka-jankowskiego