Tak się kończy buta i polityczne sterowanie procesami! Z informacji, do której dotarł portal wPolityce.pl wynika, że Komisja Europejska zmiażdżyła pytania prejudycjalne sędziego Igora Tulei, który zawiesił proces członków gangu „obcinaczy palców”, po to by spytać TSUE o kwestię sądów dyscyplinarnych w Polsce. Komisja nie widzi związku między tymi tematami i uznaje pytania sędziego za „niedopuszczalne”!
Przypomnijmy. We wrześniu 2018 roku, sędzia Igor Tuleya, rozpatrując sprawę gangsterów, recydywistów porywających i katujących swoje ofiary, stwierdził, że zawiesi sprawę i prześle do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytanie prejudycjalne dotyczące kwestii postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów oraz rzekomego wpływu polityków na ich przebieg. Sprawa wywołała potężne poruszenie i kontrowersję, ale „kasta” sędziowska i politycy opozycji murem stanęli za swoim sędziowskim ulubieńcem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kolejny wyskok sędziego Tulei! Zawiesza sprawę porywaczy ludzi, bo czeka na odpowiedź z TSUE!
Portal wPolityce.pl dotarł do pisemnych uwag służby prawnej Komisji Europejskiej, która oceniała pytania sędziego Tulei. Te nie pozostawiają złudzeń. Pytania sędziego były „niedopuszczalne”!
Postanowienie odsyłające w żaden sposób nie wskazuje powodów, na podstawie których sąd odsyłający określił związek między przepisami prawa unijnego i ustawodawstwem krajowym, mającym zastosowanie w sprawie co od wyroku i wymiaru kary oskarżonym.Postanowienie to ogranicza się w pkt 11 do opisania faktycznego kontekstu sprawy w postępowaniu głównym. W tym względzie Komisja pragnie zauważyć, że art.4 lit. b) Decyzji Ramowej Rady 2008/841/WSiSW z dnia 24 października 2008 r. w sprawie zwalczania przestępczości zorganizowanej 27 przewiduje możliwość przyjęcia przez każde państwo członkowskie niezbędnych środków w celu zapewnienia, aby sankcje za przestępstwa z udziałem organizacji przestępczej mogły być zmniejszane lub, aby sprawca przestępstwa mógł zostać zwolniony z sankcji, jeśli dostarczy on krajowym organom administracyjnym lub sądowym pewnych informacji, których organy te nie mogłyby uzyskać w inny sposób.
– czytamy w uwagach Komisji Europejskiej.
W związku z powyższym Komisja uważa, że pytanie prejudycjalne zadane w sprawie C-563/18 jest niedopuszczalne, gdyż nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy zawisłej przed sądem odsyłającym, ani nie pozwala wyjaśnić zagadnienia wstępnego związanego z tą sprawą.
– stwierdza opinia KE.
Eksperci Komisji Europejskiej nie zostawili suchej nitki na decyzji sędziego Tulei. Przypomnieli też, że pytania prejudycjalne muszą dotyczyć konkretnego postępowania, a nie skupiać się na sprawach ogólnych.
W istocie, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem uzasadnieniem odesłania prejudycjalnego nie jest wydawanie opinii w kwestiach generalnych lub hipotetycznych, lecz rzeczywista potrzeba związana z rozstrzygnięciem określonego sporu.
– czytamy w uwagach Komisji Europejskiej.
Prawnicy Komisji Europejskiej analizowali też pytania prejudycjalne sędzi Ewy Maciejewskiej, która rozpatrywała sprawę między Skarbem Państwa, a miastem Łowicz. Podobnie jak w przypadku sędziego Tulei, także jej pytania ocenione zostały jako niedopuszczalne!
Wojciech Biedroń
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/434807-blamaz-sedziego-tulei-ke-zmiazdzyla-jego-pytania-do-tsue