Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała w środę, że tłumaczka występująca jako biegła w postępowaniu sprawdzającym z zawiadomienia Geralda Birgfellnera, została zmieniona. Chodziło o wątpliwości co do jej bezstronności.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Chciałby ominąć prawo? Birgfellner pozywa prezesa Kaczyńskiego. „Nasz klient uważa, że został wprowadzony błąd”
Tłumaczka, występująca jako biegła w postępowaniu sprawdzającym z zawiadomienia Geralda B., została zmieniona z uwagi na okoliczności świadczące o braku jej bezstronności. Po opuszczeniu siedziby Prokuratury Okręgowej w dniu 11 lutego tłumaczka wsiadła do auta razem ze świadkiem Geraldem B. i jego pełnomocnikiem, Romanem Giertychem
— poinformował prok. Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zdaniem prokuratury „takie zachowanie budzi wątpliwości co do bezstronności tłumacza, który w posiedzeniu przygotowawczym pełni rolę pośrednika między stronami”.
Od obiektywizmu i profesjonalizmu tłumacza zależą ustalenia poczynione w toku postępowania przygotowawczego. Zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego, biegły tłumacz winien wykazać się pełną neutralnością i starannością
— podał prokurator.
Łapczyński doprecyzował, że zmieniona tłumaczka brała udział tylko w jednym przesłuchaniu Birgfellnera. W dniu 13 lutego przesłuchanie tłumaczyła już inna biegła.
Nagranie, na którym widać, z kim tłumaczka opuszcza budynek prokuratury przy ulicy Chocimskiej w Warszawie, opublikowała w środę TVP Info. Jak informował portal tej stacji, biegła i pełnomocnicy Birgfellnera odjechali z parkingu prokuratury jednym samochodem.
Przesłuchanie dotyczyło postępowania, które prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie w sprawie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, które złożył w końcu stycznia w prokuraturze jeden z pełnomocników Birgfellnera, mec. Jacek Dubois
— czytamy w portalu.
Pod koniec stycznia „Gazeta Wyborcza” opublikowała zapisy i nagranie rozmowy z lipca 2018 r., na którym słychać m.in. prezesa PiS i Birgfellnera. Tematem dyskusji były plany budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna - podaje portal.
Kaczyński skierował do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zniesławienia przez dziennikarzy „Gazety Wyborczej” oraz posłów Platformy Obywatelskiej.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/434806-tlumaczka-birgfellnera-zostala-zmieniona