23 hektarów drzew to ok. 0,5 proc. drzewostanu na Mierzei Wiślanej. Ilość wyciętych drzew pod przekop Mierzei Wiślanej to około 30 proc. drewna co roku pozyskiwanego z tego obszaru - wynika z danych, o które portal wPolityce.pl poprosił Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Niedawno „Gazeta Wyborcza” ubolewała, że PiS „kanału zbudować na szczęście nie zdążą. Ale wyciętym drzewom życia nikt nie zwróci”. Trwają też protesty przeciwko wycince.
CZYTAJ WIĘCEJ: Byle się przyczepić! Trwa realizacja strategicznego projektu dla państwa, a „GW” wylewa krokodyle łzy z powodu… wycinki drzew
Szacunkowa ilość drzew to 10 tysięcy; obszar niespełna 23 ha. Szacowana masa drewna do pozyskania to ok. 6,5 tysięcy m3 grubizny i około 300 m3 pozostałości zrębowych
— informuje portal wPolityce.pl rzecznik Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Michał Kania. Urzędnik powołuje się na dane nadleśnictwa Elbląg.
Dla porównania, w ciągu każdego roku z terenu Mierzei Wiślanej pozyskuje się od 15 do 18 tysięcy m3
— mówi.
Proste wyliczenie na podstawie zaprezentowanych danych wskazuje, że ilość drzew wyciętych pod przekop Mierzei Wiślanej wynosi zaledwie 30 proc. drzew pozyskiwanych z tego obszaru każdego roku. Wycięty obszar to niewielki, bo zaledwie pół procentowy obszar drzewostanu Mierzei Wiślanej.
23 hektarów drzew to ok. 0,5 proc. drzewostanu na Mierzei Wiślanej
— dodaje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co tam interes narodowy. Sikorski jątrzy ws. przekopu Mierzei Wiślanej: „Powtarzam, lepiej rozdać ten miliard Elblążanom”
TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/434576-wytna-wszystkie-drzewa-na-mierzei-ministerstwo-odpowiada