Skandaliczna wypowiedź premiera Izraela musiała spotkać się ze zdecydowaną reakcją Polski. Ale czy zastąpienie premiera Morawieckiego na szczycie V4 szefem MSZ będzie miał dla nas dobre skutki? Rozumiem decyzję obniżenia rangi, ale czy nie lepiej byłoby wysłać wicepremiera? A może (po szkalującym nas popisie szefa izraelskiego MSZ), należałoby skorzystać z propozycji prezydenta Dudy i przenieść spotkanie premierów V4 do Wisły?
1/ Współpraca regionalna jest dla Polski niezwykle istotna. Węgry, Słowacja i Czechy stanowią dla Warszawy ważnych partnerów w wielu kwestiach, choćby w sprawie kryzysu imigracyjnego. Czy nieobecność polskiego wicepremiera na szczycie V4 nie zostanie przez naszych partnerów odebrana jako cios we współpracę regionalną? Czy nie zostaną tam podjęte próby ważnych rozstrzygnięć, przy których powinien być wiceszef rządu?
2/ Wypowiedź premiera Netanjahu o Polakach mających współudział w Holocauście jest niewybaczalnym policzkiem dla polskiego narodu, który jak żaden inny, poświęcał własne życie, by naród żydowski przetrwał! Bez znaczenia są późniejsze wykładnie, że premierowi Izraela chodziło o pojedynczych obywateli naszego kraju. I choć w pierwszej chwili szef KPRM stwierdził, że tłumaczenie to sprawę wyjaśnia, później zapadła w Kancelarii Premiera decyzja o nieuczestniczeniu Mateusza Morawieckiego w szczycie. Dlaczego w tej sytuacji nie wysłać wicepremiera, który dopilnuje polskiego interesu podczas spotkania i jednocześnie domknie jak należy sprawę wypowiedzi premiera Izraela? Zwłaszcza, że oskarżanie Polaków o Holocaust i antysemityzm nie jest jednorazową wpadką czy niedomówieniem. Wczorajszy skandaliczny popis ministra spraw zagranicznych Izraela wskazuje na stałą strategię.
Nie zapomnimy i nie wybaczymy. Było wielu Polaków, którzy kolaborowali z nazistami
- powiedział Israel Catz na antenie Channel 13 TVNews-Israel. Jak podaje izraelska prasa, poparł słowa premiera Netanjahu o Polakach zabijających Żydów!!!
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandaliczne słowa szefa izraelskiego MSZ! Oskarżył Polaków o kolaborację z Niemcami. Jest reakcja polskiego ambasadora
3/ Skoro po wypowiedzi premiera Izraela, obecność w Jerozolimie odwołał premier Polski, to idąc tym tropem, po skandalicznej wypowiedzi szefa izraelskiego MSZ, obecność odwołać powinien także szef polskiego resortu spraw zagranicznych. Czy nie jest to przypadkiem próba całkowitego wyeliminowania Polski z udziału w jutrzejszym szczycie V4?
4/ Dlaczego szczyt Grypy Wyszehradzkiej ma właściwie odbyć się w Izraelu? I to właśnie w takiej chwili?? Co wspólnego mają nagle sprawy wąskiej grupy regionów z Izraelem? Przypomnijmy, że to pierwszy szczyt V4 poza naszym obszarem. Poprzednie spotkanie premierów V4 z Netanjahu miało miejsce w Budapeszcie w lipcu 2017 r. Premier Izraela, nie wiedząc, że ma włączony mikrofon, apelował do państw V4 o wsparcie w Brukseli działań na rzecz poprawy stosunków Unii z jego krajem. Według Netanjahu stosunki Europy z Izraelem przesądzą o tym, czy UE będzie „istnieć i kwitnąć, czy też zwiędnie i zniknie”. Korespondentka „Hareec” nazwała wówczas szczyt „częścią wysiłków (premiera Izraela Benjamina) Netanjahu, by wstrząsnąć konsensusem w UE w sprawach dotyczących Palestyńczyków i Iranu”. Jak widać, strategia przedwyborcza premiera Izraela mocno przeniosła się do Europy, o czym świadczy przebieg niedawnej konferencja bliskowschodniej w Warszawie.
Po pierwszych doniesieniach o wypowiedzi premiera Netanjahu, prezydent Andrzej Duda wyraził gotowość przyjęcia Premierów Grupy Wyszehradzkiej w Zameczku w Wiśle. Po skandalicznej potwarzy szefa izraelskiego MSZ, może warto to rozważyć?
5/ Dlaczego słusznie urażeni wypowiedzią premiera Izraela, odbieramy sobie szansę na zdecydowane odparcie powtarzanych nieustannie kłamstw o Polsce? Obecność wicepremiera byłaby dobrą okazją do przedstawienia prawdy. Nie wystarczy tu obecność ministra Czaputowicza, który nie zareagował w żaden, nawet najbardziej dyplomatyczny sposób, na porażające słowa Mike’a Pompeo podczas konferencji bliskowschodniej.
Sytuacja nie jest z pewnością łatwa a jej złożoność wymaga dużej sprawności dyplomatycznej. Dążenia Izraela są dosyć jasne. Próba wmanewrowania Polski w konflikt z Iranem jest widoczny gołym okiem. Ale ciągłe oczernianie Polski o niemieckie zbrodnie musi zostać wreszcie wypunktowane. Dlatego właśnie silna i zdecydowana obecność Polski na szczycie V4 jest w tym kontekście ogromnie ważna.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/434342-czy-ktos-chce-nas-wyeliminowac-ze-szczytu-v4-5-pytan