Na tych zgliszczach państwa prawa wciąż powiewa flaga rzecznika praw obywatelskich. Adam Bodnar i jego załoga bronią wytrwale – z konstytucją w ręku – praw obywateli. Ale armia PiS prowadzi stale ostrzał reduty

— wystawia laurkę walczącemu z rządem RPO Rafał Zakrzewski, dziennikarz „Gazety Wyborczej”.

CZYTAJ TAKŻE: TVP pozwała Adama Bodnara o naruszenie dóbr osobistych. Rzecznik odpowiada: To próba nacisku

Zakrzewskiego oburza, że TVP pozwała Adama Bodnara za to, iż ten sugerował, że rzekomo oglądanie TVP INFO mogło mieć wpływ na zabójcę Pawła Adamowicza. Jak się okazało, to niemożliwe, bo w zakładzie karnym gdzie przebywał Stefan W., kanał TVP INFO nie był w ogóle dostępny. Były za to kanały informacyjne konkurencji.

CZYTAJ TAKŻE: Zabójca Adamowicza nie mógł oglądać w więzieniu TVP INFO. SW odpowiada na skandaliczne sugestie Czuchnowskiego i Bodnara

Wszystko to wywołało falę krytyki telewizji, dlatego Bodnar zareagował – słusznie uznając, że wyjaśnienie roli TVP to obowiązek RPO

— broni jednak Bodnara w tej sprawie dziennikarz „GW”. Po czym dalej wychwalał rzecznika praw obywatelskich.

Adam Bodnar wytrwale upomina się o każdego skrzywdzonego bez względu na jego poglądy, wyznanie, płeć, orientacje seksualną. (…) Krzycząc „Wolny Rzecznik!”, bronimy nie tylko jego, ale także jednego z filarów demokratycznego państwa

— stwierdził.

Widać, że dziennikarz „Gazety Wyborczej” wyjątkowo docenia zasługi Adama Bodnara w walce rządem PiS.

as/TVP INFO