Teraz SLD prawdopodobnie opuści swoje miejsce i pójdzie do Grzegorza Schetyny. Robert Biedroń ucieka od słowa „lewica” i widać, że lewicy nie buduje. Widać wyraźnie, że idzie raczej po dawnych, rozczarowanych wyborców Ryszarda Petru, po wyborców liberalnego centrum
—stwierdził na antenie TOK FM Adrian Zandberg, lider partii Razem.
Zdaniem gościa red. Karoliny Lewickiej dzięki temu tworzy się luka na lewicy, którą może wykorzystać właśnie Razem.
Wierzę, że jest wielu ludzi lewicy, do tej pory funkcjonujących w środku lub wokół środowiska SLD, którym niekoniecznie będzie się uśmiechało podporządkowanie lewicowego programu społecznego, ekonomicznego, neoliberałom
—podkreślił.
Zandberg odniósł się również do odejścia z partii Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, która była zwolenniczką wspólnego startu w najbliższych wyborach z Wiosną Roberta Biedronia, przeciwko któremu opowiedziały się władze Razem.
Mieliśmy dosyć zasadniczą różnicę zdań dotyczącą startu wyborczego
—tłumaczył Zandberg, dodając, że jego partia za cel obiera sobie utworzenie lewicowej listy na lewo od Platformy Obywatelskiej.
Rozmawialiśmy też z Robertem Biedroniem, który złożył dosyć kuriozalną propozycję czegoś, co chyba trudno nazwać koalicją. Propozycję schowania logo partii Razem, przekazania pieniędzy na kampanię pod logiem Wiosny i wybrania przez partię Wiosna, kto ma być kandydatem Razem z list partii Wiosna. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważała, że należy tę propozycję przyjąć
—powiedział.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Biedroń kusi Zandberga. Wiosna złożyła ofertę Razem: „Mieliśmy schować szyld i Adriana. To było nie do przyjęcia”
Żadna poważna partia polityczna nie może pozwolić sobie na to, żeby ktoś wybierał jej kandydatów za nią
—dodał.
kk/TOK FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/434142-zandberg-zdradza-kulisy-rozmow-z-biedroniem