Konferencja bliskowschodnia jest częścią pewnego procesu i nie wiadomo jak wybrzmią pewne elementy. Jeśli mocne wystąpienie Mike’a Pence’a będzie zrozumiane jako symbol determinacji USA i spełni funkcję odstraszania, to będzie powiedziane, że ta konferencja spełniła swoją rolę w procesie pokojowym
— ocenił w „Salonie politycznym Trójki” prof. Andrzej Zybertowicz, odnosząc się do zakończonej w czwartek konferencji bliskowschodniej.
Doradca prezydenta Andrzeja Dudy zwrócił uwagę, że jeśli jednak przywódcy Iranu „zachowają się irracjonalnie, to historycy będą mogli patrzeć na nią w ciemnych barwach”.
Od 1991 roku nie było spotkania przedstawicieli Iranu i Izraela na wysokim szczeblu. Izrael wie, że musi budować rozsądne relacje z umiarkowanymi krajami arabskimi
— przyznał socjolog.
Pytany o wypowiedź premiera Izraela, o którą na swoich łamach zamieścił „Jerusalem Post”, prof. Zybertowicz ocenił, że jest to element wojny informacyjnej.
Jeśli faktycznie jest tak, jak mówi pani ambasador, że premier nie powiedział tych słów, a „Jerusalem Post” przypisał mu je bezpodstawnie, to mam wrażenie, że jest to przejaw jakiejś wojny informacyjnej toczonej z Polską, że chodziło o odwrócenie uwagi od tego, co jest kluczowe dla tej konferencji
— powiedział prof. Zybertowicz.
Szukałbym tutaj paluszków rosyjskich. Jak wiadomo, mniejszość rosyjska jest bardzo wpływowa w izraelskiej polityce
— podkreślił doradca prezydenta.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Jerusalem Post”: Netanjahu powiedział w Warszawie, że Polacy współpracowali z Niemcami w Holokauście
wkt/Radiowa Trójka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/434031-prof-zybertowicz-szukalbym-tutaj-paluszkow-rosyjskich
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.