Niemiecki sąd zdecydował o ekstradycji do naszego kraju mężczyzny poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania. Problem polega na tym, że postawiono warunki polskiej prokuraturze.

Sąd w Karlsruhe uznał, że ekstradycja może odbyć się tylko na ich zasadach. Polska Prokuratura Generalna ma umożliwić ambasadorowi Niemiec lub wyznaczonej przez niego osobie wgląd w postępowanie, które będzie miało miejsce na terenie naszego państwa.

Do Polski odesłany ma zostać obywatel Łotwy, którzy poszukiwany był Europejskim Nakazem Aresztowania. Podejrzany jest o popełnienie przestępstw podatkowych.

Niemiecki sąd oparł się na decyzji TSUE, która mówi o tym, że można wstrzymać ekstradycję do kraju, w którym zachodzi obawa o przestrzeganie praworządności. Z takim przypadkiem mieliśmy do czynienia przy okazji ekstradycji Artura C. z Irlandii.

mly/tokfm.pl