Oskarżenie Muzeum o „przepisywanie historii” i nazwanie naszego konta „narzędziem propagandy” jest nie tylko brakiem szacunku dla osób, które poświęcają swoje życie, aby zachować pamięć o wszystkich ofiarach Auschwitz. To zniewaga bliska zniesławieniu
— napisało na Twitterze Muzeum Auschwitz, odnosząc się do oburzającego komentarza opublikowanego na łamach portalu izraelskiej gazety „Haarec” komentarza autorstwa Ariel Sobel - pisarka i filmowiec. Jej zdaniem taka reakcja Muzeum „kwestionuje negowanie przez nich polskiego antysemityzmu”.
Sobel stwierdziła, że Muzeum w Oświęcimiu „promuje narrację, że polscy nie-Żydzi nie byli w żaden sposób współwinni Holokaustu”. Dodała, że instytucja przekonuje w internecie, że „polski antysemityzm nie miał żadnego znaczenia dla Auschwitz”.
Ale Auschwitz nie wydarzyło się w próżni. Prześladowania polskich Żydów przez ich nieżydowskich rówieśników poprzedziły i przeżyły nazistowskie Niemcy. Po I wojnie światowej Polska stała się ośrodkiem nacjonalizmu, pogromów i dyskryminujących praw wobec Żydów. Był to żyzny grunt dla nazistowskiej rzezi
— napisała Sobel.
Co więcej, w jej ocenie „nagie upolitycznianie pamięci o Zagładzie doprowadziło do obawy, że obecna sytuacja polityczna w Polsce może zagrozić historycznej konserwacji Auschwitz”.
Czy Muzeum Auschwitz mogłoby cofnąć się do ducha czasów jego założenia przez polski dekret parlamentarny w 1947 roku, kiedy to zostało ustanowione jako „Pomnik Martyrologii Narodu Polskiego i innych narodów”, a Żydzi byli poza zasięgiem wzroku i umysłu?
— stwierdziła Sobel.
Kobieta, po zarzuceniu Muzeum, że przerabia historię Holokaustu na własną modłę, została zablokowana na Twitterze
Zablokowanie na Twitterze to łagodna reakcja
— podkreśliło Muzeum Auschwitz.
Do sprawy odniósł się też rzecznik prasowy Muzeum Paweł Sawicki.
Ariel Sobel została zablokowana, ponieważ nazwała oficjalne konto Auschwitz na Twitterze „narzędzie propagandowe” i oskarżyła Miejsce Pamięci o „przeformułowywanie historii”. To nie jest prawda. Nie jest też prawdą, że została zablokowana z jakiegokolwiek innego powodu
— napisano w oświadczeniu.
Oskarżenia te są bardzo lekceważące dla setek osób, które pracują w Miejscu Pamięci Auschwitz i poświęcają swoje życie dla zachowania pamięci wszystkich ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu: Żydów, Polaków, Romów i Sinti, jeńców radzieckich i innych grup
— dodano.
Większość użytkowników jest zablokowana z powodu negacji Holokaustu lub antysemickich komentarzy. Te tweety są również zgłaszane przez nas. Jeśli widzimy konta, które używają nazistowskich symboli, są one również zgłaszane i blokowane. Są jednak także przypadki, gdy ludzie nie okazują szacunku pamięci ofiar, nie okazują braku szacunku dla Miejsca Pamięci Auschwitz i jego personelu, albo są po prostu niegrzeczni i wulgarni. W takich przypadkach reagujemy również
— dodał Sawicki.
wkt/TT/haaretz.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/433928-muzeum-auschwitz-oskarzone-o-przepisywanie-historii